15 lutego 2018
Serialowo
Gdy na Poznańskiej nagrywano "Polskie drogi",
gość wyszedł z "Dzika", ledwo stawiał nogi
i gdy zobaczył wystrój oraz wachę,
trzasnął po hełmach z potężnym zamachem.
Potem w kolegium nerwów nie ukrywał,
że dawna pamięć wróciła prawdziwa.
Kiedy na Pradze nagrywano serial "Dom",
podpity facet, co po kątach zbierał złom,
kiedy go władza wyrzuciła z domu,
bo kamienicę żydom zwracał komuch,
antysemickich zwrotów nie ukrywał,
bo sytuacja była całkiem nieprawdziwa.
Lecz to, co kiedyś nie mieściło się w rozumie,
co wytłumaczyć w wielkim mieście nikt nie umie,
stało sie prawem, obowiązkiem i nakazem
komentowanym najbrzydszym wyrazem.
Trudno uwierzyć - zachować się przyzwoicie,
gdy tak bolesne niespodzianki płata życie.
Warto na koniec dodać jeszcze jedno słowo...
że zapowiada się na prawdę - serialowo!
18 listopada 2024
ze wspomnień: co by byłosam53
18 listopada 2024
Tak łatwo ganićdoremi
18 listopada 2024
1811wiesiek
18 listopada 2024
jednak trzeba od czegośjeśli tylko
18 listopada 2024
0007.
18 listopada 2024
0006.
18 listopada 2024
noc bez zgody na senTeresa Tomys
18 listopada 2024
obcaTeresa Tomys
18 listopada 2024
ból którego nie widaćTeresa Tomys
18 listopada 2024
Ułudadoremi