16 marca 2016
O Mariuszu lepiglinie
Dobra dusza jest z Mariusza.
Nie podkreśla zalet.
Nie naciska. Nie wymusza.
Rozważa ospale.
Miękka glina się ugina
pod palcem garncarza.
W oczach zmieniać się zaczyna.
Coś sobą wyraża.
Kto by ruszać chciał Mariusza,
kiedy Mariusz tworzy.
Potrafi glinę wybrzuszać.
Ujmie lub dołoży.
Nie docenia świat tworzenia,
a chciałby mieć michę.
Sztuka wyrasta z cierpienia
nie z buntu za dychę.
Dobra dusza jest z Mariusza.
Skromnie skrywa talent.
Wielka fala krytyk rusza,
a ja go pochwalę.
Cóż, nie święci garnki lepią,
lecz usłużne ręce.
Czasem głaszczą, czasem klepią
i czego chcieć więcej?
22 sierpnia 2025
ais
22 sierpnia 2025
smokjerzy
22 sierpnia 2025
sam53
21 sierpnia 2025
Yaro
20 sierpnia 2025
jesienna70
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
Yaro