10 maja 2015
Ponuro
Dzień jest ponury, deszczowy,
a wiatr gałęzie rozbujał.
Zły nastrój wchodzi do głowy.
Z nim polityka - szczeżuja.
Plącze się myśl pod kapturem,
że wszystko to guzik warte.
Nie stoi nikt za tym murem.
Postawić krzyżyk na kartę?
Postawię, a potem zniknie,
albo obwódkę przekroczy.
Cisza. Nikt nawet nie krzyknie.
Sądy zaśmieją się w oczy.
Parodia - chłodna, deszczowa.
Omijać trzeba kałuże.
Pieśń gorsza jest niż Ludowa.
Zamierza pozostać dłużej.
Hybryda! Nie demokracja.
He, he, he... troll się zaśmieje.
Kark zgięty. Wciśnięta spacja.
Niewielką masz już nadzieję.
Nie jesteś nieprzemakalny.
Zniknęły z rynku kalosze.
Komisja skład ma fatalny.
Czeka tam - za marne grosze.
I tylko w sztabach gorączka.
Twój nastrój to dla nich bzdura.
Redaktor puściła bączka:
Cholera! Jest druga tura!
23 marca 2025
Marek Gajowniczek
23 marca 2025
violetta
23 marca 2025
ajw
23 marca 2025
ajw
23 marca 2025
Belamonte/Senograsta
23 marca 2025
Misiek
22 marca 2025
wiesiek
22 marca 2025
wolnyduch
22 marca 2025
wolnyduch
22 marca 2025
absynt