9 września 2014
Elegantka
To było przypadkowe.
Nie była żadna randka.
Nagle mi weszła w głowę
jesienna elegantka.
Wydała się znajoma.
Czy kiedyś ją widziałem?
Szła taka wystrojona,
a ja na nią czekałem.
Najpierw ujrzałem chustę
okręconą na szyi.
W niej czerwień, brązy lustrem
zielenie ozłociły
i barwy rozjaśniły
na sukni wypukłości
pod którą się schroniły
myśli idące w gości.
Oczy miała zielone
ze słońca iskierkami,
leciutko rozmarzone,
gdy tak staliśmy sami.
Od razu powiedziała,
że zostać chce do zimy.
Chodź do mnie moja mała!
Czemu tu tak stoimy?
Już wiem jak jest powabna
i ma na imię Jesień.
W dotyku jest jedwabna
i tulić wciąż ją chce się,
a pachnie tuberozą
i leciutko igliwiem.
Uwodzi śmiałą pozą
i kocha się prawdziwie.
2 września 2025
wiesiek
2 września 2025
sam53
2 września 2025
smokjerzy
2 września 2025
absynt
1 września 2025
wiesiek
1 września 2025
Jaga
1 września 2025
smokjerzy
1 września 2025
sam53
31 sierpnia 2025
Yaro
30 sierpnia 2025
Arsis