27 sierpnia 2014
Charytatywni
Ludzie niesprawni i starzy,
Uśmiechnięci do ostatka,
Nie skrywają swoich twarzy.
Ktoś pomoże. Jest sąsiadka.
Nigdy nie stawali przeciw
I na wszystko się godzili.
Czas im teraz wolno leci.
Za wcześnie się urodzili.
Opłacają abonament
I patrzą w swoje ekrany.
Żegnają się swoim - Amen!
Spotykając się z nieznanym.
Pochowali własne dzieci.
Nieraz się nieszczęście zdarzy.
Zrobią to, co rząd poleci.
Sami nie potrafią marzyć.
Wytarła pamięć zdarzenia,
Które oglądali wczoraj.
Nowe mają przemyślenia
Inne każdego wieczora.
Bardzo lubią czytać wiersze
Zrozumiałe, romantyczne,
Które ich poruszą jeszcze.
Komentarze zbieram śliczne.
Nic innego dać nie mogę.
Nic innego nie zostało
I ten wiersz, jak zapomogę
Czekającym rozdam śmiało.
Potem poczekam chwileczkę
Przy następnej białej karcie.
Sięgnę ręką po chusteczkę,
Bo ja też dostaję wsparcie.
11 stycznia 2025
ciepło-zimnojeśli tylko
10 stycznia 2025
trud powrotuYaro
10 stycznia 2025
o miłościYaro
10 stycznia 2025
1001wiesiek
10 stycznia 2025
Dreszczowiec na dobranocMarek Gajowniczek
9 stycznia 2025
stalker gwiazdkowyAS
9 stycznia 2025
09.01wiesiek
9 stycznia 2025
jakie to dziwne, już styczeń..jeśli tylko
9 stycznia 2025
-Kreton
9 stycznia 2025
-Kreton