28 listopada 2013
Listy
Nielekko Rzeczpospolitej było tego roku.
Dzikie Pola mgłą zakryte z zimą wraca spokój.
Sicz zapadła po chutorach i paktować nie chce.
Powracają regimenty. Opuszczone ręce.
Chorągwie już rozwiązane. Do zaścianków spieszą.
Szykuj miła miód na ranę. Niech się oczy cieszą.
Kilku naszych poszło w jasyr. Kilku dręczą sądy.
Żołd rozkradli. Takie czasy. Na nic nie ma mądrych.
Stało w polu zbrojnych mrowie. Wszędzie, gdzie wzrok sięgał.
Wrócę. Wszystko ci opowiem. Żal - próżna mitręga.
Kłócić już się tylko będą jakich wysłać posłów.
Nadchodzi czas rozmyślania, modłów oraz postów.
Nielekko było, nielekko, ale wciąż w granicach.
Zostały jeszcze załogi z pieśnią po stanicach.
Ja ikonę świętą wiozę do naszego domu.
Umyślnego puszczam przodem. Pacierzem mnie wspomóż.
19 maja 2025
Belamonte/Senograsta
19 maja 2025
wiesiek
19 maja 2025
sam53
18 maja 2025
Marcin Olszewski
18 maja 2025
violetta
17 maja 2025
dobrosław77
17 maja 2025
violetta
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53