17 października 2013
Na dworcach nie ma wolnej miłości
Zgasł złoty blask tarasów.
W śmietniczce grzebie ćpun,
a mnie do dawnych czasów
dworcowy porwał tłum.
Spóźniony autobus
zasyczał, posiał mak,
a bluesa znów nie dowiózł.
Na bilet kasy brak.
Jest w świecie wolna miłość.
W gazecie, lecz nie tu.
Raz komuś się zdarzyło.
To jeszcze nie ten blues.
Z betonu nie ma tonów.
Warkotem silnik gra.
Jest blues - burza hormonów.
Do ciebie jadę ja.
Ostatnim sennym kursem
spod dworca PKP
i koryntowej córce
nocnego bluesa ślę.
15 czerwca 2025
Arsis
15 czerwca 2025
wiesiek
14 czerwca 2025
wiesiek
14 czerwca 2025
dobrosław77
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
normalny1989
13 czerwca 2025
violetta
13 czerwca 2025
wiesiek
12 czerwca 2025
wiesiek