4 sierpnia 2013
Jasnością biała. Od krwi czerwona...
Jasnością biała. Od krwi czerwona.
Śmiała. Zuchwała. Nieposkromiona.
Powracająca i wiecznie młoda.
Dla Ciebie serce oddać nie szkoda.
Moja cierpliwa, dobra, matczyna.
Od strony Moskwy i od Berlina
Dzieci swych strzeżesz, a one Ciebie.
Ty nie zapomnisz i nie pogrzebiesz
Pamięci o Tych, Tobie oddanych.
Przy Tobie hufce i tarabany,
Błyszczące szable, konie ułańskie.
Tyś dla nich domem, kościołem, państwem.
Miłością, życiem, radością, śpiewem.
Zieloną łąką. Złotym zasiewem.
Krzyżem wysokim. Rzeką. Jeziorem.
Radosnym brzaskiem. Książką wieczorem.
Buziakiem lubej. Dziecięcym płaczem.
I wiele innych jeszcze masz znaczeń -
Wśród których błyszczą cuda prawdziwe.
Miałbym Cię stracić? - To niemożliwe!
Nie musisz wzywać! Nie musisz prosić!
Musi to wiedzieć, kto dłoń podnosi,
Że tu zaszczytem jest krwi ofiara.
I nie ma silnych! Od matki - Wara!
17 grudnia 2025
wiesiek
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko