26 lipca 2013
Historia lubi być czysta
Wracali żydzi z niewoli
przez morze gniewu czerwone.
Car im wyjechać pozwolił.
Polak zapewnił ochronę.
Wszystkiego zabrać nie mogli.
Siemion miał sprzedać i zwrócić,
a ludzie bywają podli
i życie potrafią skrócić.
Był czerwiec zaraz po święcie
najnowszym w ich kalendarzu
i marsz był. Było napięcie.
Ten Polak leżał w garażu.
Jest Mossad i ruska mafia.
Dwa tuzy na rynku świata.
I jest się kogo obawiać,
kiedy nadchodzi zapłata.
Ten Polak przestał się liczyć.
Znowu się liczyć zaczynał.
Padł gol i zaczęto krzyczeć.
Nadeszła jego godzina.
Był dobry. Bywają lepsi.
Nie warto już rzucać gromy.
Zostanie w sercu lub w pieśni.
Generał - ludzki, znajomy.
Jest wdzięczność, czy już jej nie ma?
Czy tylko taka - pro forma?
Potrzeba była - był temat.
Milczenie to dzisiaj norma!
Nie wiem. Nie widzę. Nie słyszę!
Może to było inaczej.
W oczach się tylko kołysze
blask bohaterskich odznaczeń.
Kombatant, żołnierz, weteran,
bitewnych zmagań rencista
inaczej mógłby umierać.
Historia lubi być czysta.
18 lipca 2025
Kreton
17 lipca 2025
wiesiek
16 lipca 2025
wiesiek
16 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
15 lipca 2025
wiesiek
15 lipca 2025
sam53
14 lipca 2025
jeśli tylko
14 lipca 2025
Bernadetta
14 lipca 2025
wiesiek
14 lipca 2025
Jaga