9 stycznia 2013
Dzieciom
Za odrobinę dostatku zapłaciłem zdrowiem.
Całą resztę mogę "życiem" - nazwać w cudzysłowie.
Potrafiłem jednak wznieść się, kiedy los pozwalał
i przez to się od prostactwa uchowałem z dala.
Niełatwo jest utrzymywać dystans od podłości.
Pomóc mogą: zwyczaj, wiara, poczucie polskości,
lecz niezbędny jest prócz tego, szacunek dla ludzi.
Wtedy, nawet w morzu złego, można dobro wzbudzić.
Konieczne jest pamiętanie. Pokora czasami.
Umiejętność spoglądania cudzymi oczami.
To pozwala siebie lubić i rozwijać pasje.
Bez żalu do siebie mówić: - Nie zawsze mam rację!
Dawać z siebie i smakować życia bibeloty.
Szybko, łatwo zapominać urazy, kłopoty.
Skupiać się na przykazaniach wśród podobnych sobie.
Nie mam nic już do dodania.Tyle dzieciom powiem.
Uczynię to, zanim jeszcze starość mnie pokruszy.
Trudne rachunki sumienia złożę Panu w duszy.
Jest ich sporo i niegodne są naśladowania,
więc je pozostawię w cieniu, niewarte czytania.
"Obyś żył w ciekawych czasach!" - Szczęście? Czy przekleństwo?
Każdy ma swój czas pokuty i czas na szaleństwo.
Człowiek się do końca wspina i umiaru nie ma,
lecz przychodzi ta godzina, gdy składa poemat.
Na jednej małej karteczce pragnie życie streścić.
Wyszła z tego plątanina od siedmiu boleści.
Nie sądźcie mnie łatwo, lekko - Będziecie sądzeni!
Nawet na ostatniej drodze - Trzeba siebie cenić!!!
22 listopada 2025
dobrosław77
22 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
violetta
21 listopada 2025
tetu
21 listopada 2025
wiesiek
21 listopada 2025
sam53
21 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
20 listopada 2025
sam53
20 listopada 2025
violetta