29 listopada 2012
Koniec!
Naród kocha pana T.
I on o tym dobrze wie,
Ale boi się miłości.
Wiersz nie będzie o podłości,
A wyłącznie o kochaniu
I Broń Boże nie o draniu,
Lecz darczyńcy i wybawcy.
Nie o żadnym już oprawcy,
Tchórzu, łajdaku, oszuście.
Takie słowa są w złym guście
I teraz niedopuszczalne.
Może inne wiersze marne
Jeszcze takich używają.
Ten mówi - Wszyscy kochają!
I zanosi się zachwytem.
Nie zezłości celebrytę.
Nie poniży dupodajcę.
Nikogo nie wskaże palcem,
Boni ma na to ochoty.
Będzie wierszem pełnym cnoty,
Co owego pana T.
Nigdy nie miał w żadnej d.
A miał zawsze w poważaniu.
Nie napisze o powstaniu
Ani o marnych sondażach.
Będzie pięknie się wyrażał
O każdym naszym ministrze.
Nikim już gęby nie wytrze
I nie wspomni o Syjonie!
Oświadcza to wszystkim!
Koniec!
6 października 2024
szukaj mnieYaro
6 października 2024
Zakochamvioletta
6 października 2024
0610wiesiek
6 października 2024
Kanwa i wątekBelamonte/Senograsta
5 października 2024
0510wiesiek
5 października 2024
Cichym szeptem po kolacji...Marek Gajowniczek
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek