3 listopada 2012
Pisz
W kącie siedzisz gdzieś,
a oglądasz cały świat.
Noc połknęła wieś.
Do jeziora księżyc spadł.
Pies do domu wlazł.
Na kominie kocur śpi.
Zatrzymał się czas,
Tylko laptop w mroku lśni.
Pisz, kochanie, pisz.
Pokaż znowu swoją twarz.
Mailem poszedł list.
Dawno go już w poczcie masz.
Przecież u was dzień,
kiedy u nas czarna noc.
Chłodem straszy sień,
a tam wrażeń pewnie moc.
Wyświetliło się.
że huragan na was spadł.
Tu też było źle
i wiatr wielkie drzewa kładł,
lecz dom jest, jak był
i ocalał stary dach,
ale wicher wył,
a dziewczynie samej - strach.
Pisz, kochanie, pisz.
Przecież u was wszystko jest.
Na dobytek gwiżdż.
Odbudują, mają gest.
Pracy będzie dość.
Western Union obok masz.
Może przyślesz coś.
Pokaż wreszcie swoją twarz.
Puka noc do szyb.
Gałąź o futrynę trze.
Cichy drzewa skrzyp,
ale ciepło. Nie jest źle.
A tam widzę złom
i dokoła pełno zgliszcz.
Utopił się komp?
Do cholery! Pisz coś! Pisz!
29 września 2024
Skromny 2023.Eva T.
29 września 2024
Jesień/zima drzewa figowegoEva T.
29 września 2024
Jesień drzewa figowego (informacyjnie)Eva T.
29 września 2024
BusolaBelamonte/Senograsta
29 września 2024
Śnię, że jesteś ze mnąMarek Gajowniczek
28 września 2024
tak trudno się zapomniećsam53
28 września 2024
Noc po ciężkim dniuMarek Gajowniczek
28 września 2024
jest w nas siła co o swojeYaro
28 września 2024
2809wiesiek
27 września 2024
Dwa krokiBelamonte/Senograsta