25 września 2012
Być może
Nie miałaś chyba już nadziei.
Myślałaś - Jakby go ośmielić?
Powstrzymywało "Nie dokazuj!",
a jednak może zejść z obrazu
zwyczajne, ludzkie zapatrzenie
i popatrz - odleciały cienie
i nic ciebie nie powstrzymało.
Powtarzasz - mało, mało, mało
całego ciała falowaniem
i niech już będzie wyuzdaniem
i przekroczeniem wszelkich granic
ta chwila nie oddana za nic,
w której spełnienie się rozpływa.
Była marzeniem. Jest prawdziwa
i tylko twoja. Tylko nasza.
Uśmiech chmurzyska porozpraszał
i gwiazdy wpadły nam w źrenice.
Podaj ten notes. Wiersz napiszę
i naszą radość schowam w słowa,
by ktoś przeczytał... też spróbował.
28 lipca 2025
Jaga
28 lipca 2025
wiesiek
28 lipca 2025
absynt
28 lipca 2025
absynt
28 lipca 2025
absynt
28 lipca 2025
absynt
28 lipca 2025
absynt
28 lipca 2025
Łukasz Radwaniak
27 lipca 2025
wiesiek
27 lipca 2025
sam53