2 lipca 2012
Dysydent
Piszczy, skrzypi na zakrętach
stare i poobijane
ciężkie życie dysydenta
liczącego wciąż na zmianę.
Los go rzuca w lewo, w prawo
od bariery do bariery.
Nie wie komu ma bić brawo.
Ciężka jest droga przechery.
Wciąż ma kłody pod nogami.
Śrubę stale ktoś dokręca.
Taka jazda z zakrętami
to prawdziwa rozpacz, nędza.
Przyspieszeniem - ryzykuje!
Gdy zatrzyma się - nie ruszy!
Cenzor stale go pilnuje
zaglądając, co ma w duszy.
Widzą wciąż go na radarze.
Za mandatem - mandat leci,
więc ma życie pełne wrażeń.
Nic dobrego w nim nie sklecił.
Rozwali się gdzieś na drodze.
Innym na niej wciąż zagraża.
Nie można pomóc niebodze,
skoro sam - na nic nie zważa.
Ciężkie życie dysydenta
toczy się tylko rozpędem.
Pewnie już na niego czeka
Aniołeczek za zakrętem.
Emocje się rozładują.
W internecie braknie pingu,
lepsze strofy rozszabrują -
porzucone na parkingu.
Nie żałujmy niepokornych!
Sami marny los wybrali.
Wybierając życie wolnych
do końca je będą chwalić.
Nikt ich nigdy nie przekona,
że można było inaczej.
Kto muzę trzyma w ramionach
ten tylko ze szczęścia płacze.
15 września 2025
Bezka
15 września 2025
wiesiek
15 września 2025
AS
15 września 2025
Atanazy Pernat
15 września 2025
Sztelak Marcin
14 września 2025
absynt
14 września 2025
wiesiek
14 września 2025
violetta
14 września 2025
smokjerzy
13 września 2025
sam53