30 maja 2012
Po deszczu
Starsza pani z małym ratlerkiem,
może dniem pracowitym zmęczona,
pusty chodnik przemierza spacerkiem,
nieobecna i zamyślona.
Jest po deszczu. Każdy krok starszej pani
echo niesie daleko w podwórza.
Stary kasztan zadzwonił kroplami.
Strząsnął co zostawiła mu burza.
Pies przystanął i otrzepał skórę
zniesmaczony wieczornym prysznicem.
Księżyc wolno się chowa za chmurę.
Sen ogarnia zmoczoną ulicę.
Zamyślone są tutaj wieczory.
Maj się żegna. Przychodzą igrzyska.
Przetną niebo ostre reflektory
i horyzont zakwitnie w rozbłyskach.
Panią może zajął dobry duszek
i obmyśla swe przyszłe podskoki.
Może tańczy w zespole "Babuszek".
Niezbadane są losu wyroki.
Słychać jeszcze jak rytmicznie stąpa,
chociaż dawno zakryły ją drzewa.
Myśl się snuje leniwie po kątach.
Tak tu cicho jest po ulewach.
8 czerwca 2025
wiesiek
7 czerwca 2025
wiesiek
7 czerwca 2025
violetta
7 czerwca 2025
dobrosław77
6 czerwca 2025
wiesiek
5 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
Mirek Dębogórski
3 czerwca 2025
Arsis
3 czerwca 2025
wiesiek