18 marca 2012
Autobus z napisem "Koniec"
Przez życie wlokłem się w ogonie
w autobusie z napisem "Koniec".
Nie oglądałem się za siebie.
Czy był ktoś jeszcze? Może. Nie wiem.
Jak zwykle - na tylnym siedzeniu,
obserwowałem świat w milczeniu
mając już bilet w jedną stronę.
W autobusie z napisem " Koniec".
I może nigdy bym nie wysiadł,
gdyby nie ty - ja wiem to dzisiaj.
Zmieniło wszystko jedno słowo -
Zostań. Zmartwienie przeszło obok.
Prawie natychmiast uwierzyłem.
Głupiej się myśli uchwyciłem,
że gdy nie można już powrócić
to trzeba jazdę tę porzucić.
I pójść spacerkiem. Nie nerwowo
i wierzyć innym twoim słowom,
że nie warto gonić tramwajów.
Przyjdą następne. Poczekają.
Wszyscy gdzieś gnają, a ja idę.
Wciąż w uniesieniu i z podziwem.
I tyle widzę, tyle czuję.
I żadnych dróg już nie prostuję.
Gdy ktoś zapyta - Podwieźć cię?
Grzecznie dziękuję. Mówię - Nie,
lecz przecież wiem - w końcu dogonię
ten autobus z napisem " Koniec".
17 września 2025
absynt
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt