30 kwietnia 2011
30 kwietnia 2011, sobota ( niczym z bajki )
Medialny szum stworzył wczoraj wydarzenie stulecia.
Nasunęło mi to refleksje, w zalewie medialnej wojen;
konfliktów zbrojnych i politycznych, afer korupcyjnych
czy imprezek pokoroju bunga-bunga. Nareszcie coś
pozytywnego ŚLUB STULECIA, choć na pograniczu
opery mydlanej i bajkowej historii, to jednak faktycznie
pozytywne. Zwłaszcza spodobał mi się komentarz, że
odchodzą kobiety od tradycyjnego składania przysięgi,
co prawda tylko części, ale to naprawdę ma swój
ewenement i może z czasem odejdą całkiem od
bezsensownej tradycji składania przysięgi małżeńskiej.
No bo faktycznie po co składać przysięgi których i tak
żadna nie dotrzymuje.
Oczywiście Nowożeńcom życze szczęścia i stworzenia
małżeństwa o którym brukowce będą pisać; nudne, bez
afer, ale za to zgodne i szczęśliwe-tzn nie wszyscy
dookoła szczęśliwi, tylko by oni we dwoje dali sobie
nawzajem szczęście.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga