Dziennik

wojujące dewiantki i inne twory rządzące w stadach lubią Łobcym*
udowodnić gdzie ich miejsce ... cel uświęca środki! przez 40 lat
szykan i wojny psychologicznej sporo razy oberwałem ... niezbyt się
dewiantami przejmuje ale sporo razy oberwałem i oddałem też 
w miarę możliwości.
Najgorsze w sektach i stadach są jednak przeprosiny. Ile razy
bojowniczki lub zboki coś mi zrobili i się zreflekotowali że to pomyłka
to przepraszali ... ale o dziwo po kilku dniach przerwy kontynuowali
swoje bo faktyczni winowajcy są z ich szeregów i im nie podskoczą.

Tak choćby mściła się "eks" na mnie przez lata za udział jej kolegów
w gwałcie rytualnym; gdy się kapnęła że to nie ja brałem w tym udział,
to przepraszała ... ale to co oberwałem potem z zemsty i od tych
gwałcicieli i od dewiantek jest nie do opisania.

Kilka razy tak miałem.
Ostatnie dni to znów kilka przeprosin za pomyłki i mszczenie się
na mnie przez lata, a to mieli  inni oberwać;

najpierw bojowniczka mnie przepraszała za tego "pedała" co mnie
szkalowała przez lata! stwierdziła że nigdy nie byłem pedałem; 
to że nie gwałcę i nie biorę w takich orgiach religijnych udziału ... to
nie oznacza odmiennej orientacji.

Też przepraszał jeden z tych co brali udział w tym gwałcie 
rytualnym, choć ich boss  szydził ze mnie i odgrażał się to 
tamten przesłał komunikat że ma dość i mnie przeprasza.

Potem ktoś przepraszał za jakiś wypadek samochodowy, potrącił
jakiegoś chłopca a na mnie zwalili winę i ten hologram w nocy
(to ten chłopiec) oni puścili ... przeprosili mnie! pomylili mnie z jakimś Bogdanem!

Potem ktoś przepraszał za inny wypadek, podobno to nie ja go
spowodowałem ... tylko tamten!  

Też przepraszał ktoś za tamto potrącenie, faktycznie tamta chciała
tylko trafić do szpitala i mieć opiekę za darmo i leczenie. 

Znając sprzed lat zemstę i nienawiść sekt do takich jak ja, i to co
w ramach intrygi potrafią wymyślić by zniszczyć życie komuś --- 
zaczynam się bać!

Co najbliższe dni przyniosą? jaką zemstę szykują za to przepraszanie i za pomylenie mnie z innymi? i za fałszywe 
oskarżanie? 
Znam większość lub domyślam się kto zawinił i wiem dlaczego 
na mnie zwalali winę ... mam nadzieję że niedługo będą chcieli 
mnie ostatecznie wyszydzić i zabić! oby wreszcie wolność 
od tego społeczeństwa i systemu!