5 grudnia 2012
"pieska"miłość
Raduje się we mnie dusza,
zaś ciało mocno się wzdryga
(niejeden powie ohyda!)
gdy pies mnie liże po uszach.
Zwierzaka wcale nie zmuszam,
dla Rubla to nie fatyga -
ja drapię, on się nie miga,
językiem ducha porusza.
Mówcie więc ludzie co chcecie,
zaiste to bardzo miłe
gdy pies mnie liże w podniecie.
A wczoraj tak mi się śniło:
że tuż po wiernej kobiecie,
najbliższa sercu psia miłość.
7 czerwca 2025
wiesiek
7 czerwca 2025
violetta
7 czerwca 2025
dobrosław77
6 czerwca 2025
wiesiek
5 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
Mirek Dębogórski
3 czerwca 2025
Arsis
3 czerwca 2025
wiesiek
3 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta