Tupack, 18 września 2010
Spękane usta
pocałunków spragnione
zmęczone oczy
spokojnego
snu wołające
mokre policzki
nikt ich nie otrze.
Szczęście!
Gdzie jesteś?!
Tyle lat już wołam,
w tylu dziedzinach
Cię szukam!
Dlaczego uciekasz?
Tupack, 16 września 2010
Gnijąca skóra
przeszkodą nie jest,
już dawno się rozpadła,
smakowite trzewia pożarli
padlinożercy.
Muchy z niego
już dawno wyrosły,
jak on kiedyś
z much łapania
i skrzydełek im
wyrywania.
Już tylko
w niektórych miejscach
mięso się psuje
zaś z serca,
które kiedyś kochało
pozostał stos
nasyconych robaków.
I inne narządy rozłożyły
bezradnie ręce,
bo cóż mają poradzić
na to, że
już nie funkcjonują?
Dusza?
Dusza wraz z
ośrodkowym
układem nerwowym
w gruzach legła.
Już tylko muchy i robaki
kochają tego młodzieńca.
Tupack, 15 września 2010
Piękna topielica marzy w głębinach
o oddechu wolności, życiu ponad poziom
wody.
Śmierć obgryza ją z martwego naskórka,
gnijący kręgosłup moralny nikomu już
nie zaszkodzi.
Oczy wywrócone do wnętrza czaszki
ze zdziwieniem podziwiają zepsucie
obyczajów.
Piękna topielica marzy w głębinach,
żeby kurwą już nie być w następnym
wcieleniu.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga