6 listopada 2013
radość poetycka
mój pierwszy wiersz już dawno umarł
odszedł w zapomnienie zeszytów w kratkę
i choć minęło już trzydzieści lat zmagania się ze słowem
z nieporadnością formy z nadmiarem słów
to wciąż jeszcze mnie cieszy ta podróż do wnętrza
gdzie obok miłości i wiary radości i smutku
gdzieś tam w zagłębieniach duszy
pali się dzień i noc mały płomyk natchnienia
nikłe to coś co wzywa człowieka
aby określał swoje istnienie słowami
które choć czasem przypominają poezję
2010-01-12
21 września 2024
2109wiesiek
21 września 2024
spacer we śniesam53
21 września 2024
Życie jest roztargnioneBelamonte/Senograsta
20 września 2024
jakaś-lizajeśli tylko
19 września 2024
dobrej nocysam53
19 września 2024
Jedna chwilaMarek Gajowniczek
19 września 2024
Złota Polska JesieńMarek Gajowniczek
19 września 2024
1909wiesiek
19 września 2024
Różowe chwile.Eva T.
19 września 2024
o porankuYaro