25 marca 2012
zakątek
zmęczony siadam naprzeciw siebie
przeglądam rejestr spraw do załatwienia
wykreślam spłacone długi
próbuję zaciągnąć następne
aby sprostać nowym wyzwaniom
uczę się z córką jak obliczyć funkcje z niewiadomą
szkoda że ludzkie zależności nie są tak proste
wędruję po planszy dziecięcych gier
raz jestem królem a raz żebrakiem
zależnie ile oczek wyrzucę kostką
prawie jak w życiu dziwna loteria
wieczorem gdy ustaną odgłosy zabaw
myśli wydobywam z ukrycia
próbuję określić złożoność uczuć
które odmieniam przez jeden przypadek
ocieram się o ciebie w nocnej koszuli
przez którą widać skrytość nabrzmiałych piersi
a potem gdy będą w tobie wyciszony
rozumiem że trzeba być tu gdzie jest przewidziane
i mieć na własność odrobinę takiego zakątka
gdzie z tobą mogę zaglądać na drugą stronę
13 listopada 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 listopada 2024
0003.
13 listopada 2024
1311wiesiek
13 listopada 2024
naturaYaro
13 listopada 2024
jesienny obereksam53
13 listopada 2024
Nie szukajmy winnychdoremi
12 listopada 2024
0002.
12 listopada 2024
1211wiesiek
12 listopada 2024
w końcu jesteśYaro
12 listopada 2024
Przemijaniedoremi