7 marca 2012
mój anioł stróż czuwa nade mną
mój anioł stróż czuwa nade mną
budzi mnie rano stuknięciem w czoło
bym nie zapomniał przywitać Stwórcę
zwalnia mi chęć ciągłego pośpiechu
targa za uszy trywialnych myśli
wybiega w przyszłość w swoim patrzeniu
bym nie pokręcił odwiecznych planów
wciąż tak obecny westchnieniem słowa
wiersze mi szepcze w chwili natchnienia
a gdy zabraknie mi tej czujności
i nie posłucham znaków pomocy
staje w kąciku niebieskiej sali
i tak się modli całkiem skruszony
racz mu dać Panie czasu troszeczkę
może się zmieni i nic nie pogmatwa
może odnajdzie ten promień słońca
w tym wszechobecnym mroku szaleństwa
taki jest ten mój przyjaciel bliski
wciąż wyczulony stróż od wszystkiego
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi
14 listopada 2024
KaterinYaro