Poezja

Łukasz Radwaniak
PROFIL O autorze Przyjaciele (8) Poezja (39)


Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 4 sierpnia 2010

Jan

synkowi

Ja Jan jestem pan
pan Jan jest naj

pierwsze imię
pierwsze słowo
pierwszy syn
umiłowany uczeń

Jahwe jest łaskawy
syn ma oczy niebieskie
będzie królem
i Apokalipsa go nie dosięgnie

Ja! nie!
Ty Janie! zostałeś wybrany

Niechaj kanty błogosławią cię
swą krągłością

pierwszy kowboj
pierwszy góral
pierwszy nieżyjący dziadek
imię to spadek


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 13 października 2011

Dla nas

Dla tych, którzy zbieg okoliczności
wzięli za coś innego.

Dla tych, którzy coś innego
wzięli za zbieg okoliczności.

Dla tych, na których za rogiem
czeka ich Weronika.

Coś wisi w powietrzu.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 7 czerwca 2010

Kalipso

Tej nocy Kalipso spała niespokojnie,
śnił się jej Odyseusz bez twarzy. Rano,
jak lawa popłynęły łzy z wulkanu miłości.

Cały poranek przeglądała ofertę
sklepów wysyłkowych.
Wybrała najnowszą transatlantycką tratwę.
Adres zwrotny na zamówieniu:
Wyspa Ogigii
i gołąb pocztowy już leci.

Po obiedzie oglądała telenowelę,
z Odysem w głównej roli męskiej.
Lawa zabulgotała pod kraterem oka,
który rozgrzany do czerwoności
zasnuł się dymem.

Wieczorem, przygotowana już do snu,
obejrzała "2001:Odyseję kosmiczną".
Czarny prostopadłościan był jej lustrem i klatką,
dzielił z nią nieśmiertelność wykopaliska.
Przystań stała się celem.

Śpij Kalipso, śpij spokojnie!
Ja na twej tratwie płynę,
nie będę miał czym wrócić.
Razem przesuniemy wyspę
ze szlaku odysei.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 12 maja 2010

Pokolenie straconego teleranka

Generał zamiast teleranka
i nasz solidarny płacz
w geście protestu,
bo kogucik był nam bliższy.

Relikwie puszek
na ołtarzu meblościanek.

Kość w gardle
z obiadu na bezrobociu.

Eldorado na zielonej wyspie
podobno istnieje,
niektórzy empirycznie sprawdzili.

Nie mamy swego PESEL-u,
JP2, MP3, tu zgadza się tylko
jedna cyfra.

Każdy ma jakąś dwójkę
lub trójkę w CV.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 7 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 13 września 2011

Dwuletnia rewolucja

Przeszłość na półkach
poukładana
kolekcja wspomnień
skoroszyt wzruszeń
na górnej ekumenizm
krzyż kadzidła i słonie

Dwuletnia rewolucja kulturalna
nie uznaje świętości
urywa trąby
rozdziela prostopadłą
Istotę krzyża
jej mały terror
podsyca ślepa miłość

Kilka relikwii przeszłości
niby przypadkiem
a może podświadomie
rewolucja oszczędzi

Potrzebuje Izby Pamięci
gdy zacznie budować
swoje państwo


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 22 czerwca 2011

Myślowy interfejs

W nocy napięcie struktur nie słabnie,
trzaskają sprzęty i ciała.

Rano stara piosenka przypływa,
w południe uderza o brzeg radia.
 
Myślowy interfejs na moment
wydaje się możliwy.
 
Wieczorem znów nawala internet,
bezruch przedmiotów staje się nieznośny.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 2 stycznia 2021

Szczep Internet- koniugacja nieregularna

Ja sczepię się z kimś lub zaczepię kogoś.
Ty nie szczep Apaczów, to nie ten szczep!
On niech szczepi Czejenów!
Ona ma szczep bakterii i wirusy zdziwione.
Ono będzie szczepione później.

My Was wszystkich zaszczepimy!
Wy Towarzysze zaszczepcie siebie!
Oni niech szczepią psy!
One modlą się do św. Szczepana o szczyptę soli.

Szczypta nie wystarczy,
potrzebna będzie beczka.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 17 stycznia 2015

Korona Kukuczki

1. Lhotse
    Starą drogą bez tlenu
    ostatecznie pójść mogłeś.
    Rzuciłeś okiem na
    południową stronę.

2. Mount Everest
   Jak starożytny akchitekt
   wyznaczyłeś monumentalną
   kolumnę południową
   na dachu świata.

3. Makalu
    Biedronka Maćka na szczycie,
    obecność w samotności
    i gwiazdy w południe.

4,5. Gasherbrum I,II
      Samotny rak w Karakorum,
      niespotykany jak yeti,
      w dodatku nigdy się nie cofa.

6. Broad Peak
    Skradałeś się na
    koniuszkach raków,
    potem zrobiłeś trawers
    i obejrzałeś rewers.

7,8. Dhaulagiri, Czo Oju
       Dwa szczyty, jedna zima:
       mistrz, Zawada, drabina.

9. Nanga Parbat
   Pedzące żlebami lawiny,
   jak nić Ariadny poręczowe liny.

10. Kanczendzonga
     Piaty skarb zdobyty,
     choć śniegiem przykryty.
     Lodowy wojownik
     pozostał w skarbnicy.

11. K2
     Samobójcza południowa ściana,
     tylko przed Wami zgięła kolana.

12. Manaslu
      Śniegi i wichury na plateau.
      W listopadzie jesteście! Mimo to!

13. Annapurna
     Z młodym wilkiem
     skakaliście do góry,
     jak śnieżne kangury.

14. Sziszapangma
     Koronacja na grani
     nad trawiastą równiną
     i himalajski freeride.

15. Lhotse, południowa ściana
     Wielka biała ściana,
     jak wisząca skała:
     nasiąknięta przyciganiem.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 11 października 2012

Rodzinna łyżka dziegciu

Rodzina:
tożsamość,
bezpieczeństwo,
drzewo.

Jednak również:
"Plac Zbawiciela"
i "Matka Teresa od kotów".
Bohaterka sagi
"Faktu" i "Super Expressu":
matka Madzi.
Krok, który często
musimy postawić.

Jesteśmy w tym,
jak na rodzinnych zdjęciach,
które wychodzą najlepiej
i oby nas nikt z nich
nie wycinał.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 6 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 27 czerwca 2010

Paragony

Znalazłem go na ulicy,

leżał zwinięty paragon

ze sklepu kosmetycznego:

Towar: kosmetyk-dezodorant Fa,

Cena: osiem złotych, dwadzieścia groszy,

z tyłu dopisałem wierszyk:

"Jak komety jestem warkocz,

co go twoje jądro wznieca,

jestem zapach, co podnieca,

u twej sukni trenem jestem,

jak Aladyn w lampie syczę,

twoje ciało bluszczem plączę

i w kosmosie się freonem

za kometą lekko sączę".



A fiskalna kasa,

w sklepie sobie stoi,

wydrukuje wszystko,

co nas zaspokoi?



Znowu w domu, na lodówce,

paragon z mięsnego widzę,

krwisty i pachnący rzeźnią:

Towar: mięso-żyrafina-2kg,

Cena: dwadzieścia dwa złote,

myślę, zwisając na chłodni:

"Człowiek to zaimprowizowany kubeł wody,

mięso, będąc stanem stały wody,

topniejąc krwawi,

potem krzepnie w twardą bryłę,

szyją się ku niebu wznosi,

ale bezwład opadania mu właściwy,

więc opada, na i pod ziemskie niwy.

Będę miał zakładkę do Baudelaire'a".



A fiskalna kasa,

w sklepie sobie stoi,

wydrukuje wszystko,

co nas zaspokoi?


liczba komentarzy: 1 | punkty: 6 | szczegóły


  10 - 30 - 100  




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1