jacek rakoczy, 18 lipca 2010
zazdroszczę
gdy oddycha tak
łapiąc
powietrze pośpiesznie
zazdroszczę
gdy drży tak gwałtownie
zaciskając
zęby przed krzykiem
zazdroszczę
gdy jej mokre ciało
wiruje
niczym karuzela
zazdroszczę
gdy odpływa a jej oczy
wypełniają
się nieskończonością
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga