25 listopada 2010
Motyl
Motyl
oczekując na ciebie
kim jestem?
pytam siebie
co zrobiłem że jesteśmy?
powtarzam uparcie
gdy dzień wygrywa
potyczkę z nocą
wypatrując twego kolorytu
"nie wiem"
szczerze odpowiadam
"jak to nie wiesz"
przywołuję rozum
do porządku
gdy czuję jak
coraz bliżej jesteś
patrząc na twój lot
zapominam
o porannym dyskursie
cóż on jest wart
gdy ozdabiasz mnie
wcale nie tak
delikatnie
jak by się zdawało
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta