25 stycznia 2014
dreszcze
mimo mroźnych powiewów zimy
zawitały gorące dłonie by
moją skórę zawładnęły dreszcze
narysowałaśmnie od nowa
kreśląc kształty mimo woli
w rytm serc dudnienia
gdy za oknem noc ciemna
przywitały mnie namiętne usta by
moją skórę zawładnęły dreszcze
wymuskałaś każdy skrawek
podróżując tylko we dwoje
w poprzek minionym latom
by dotrzeć do krainy dreszczu
na samą myśl o tobie …
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta