4 lipca 2024
już nie wolno
Powoli żegnamy się.
Ty jeszcze tego nie wiesz.
A może wiesz od dawna,
bardziej niż ja.
Czekam na ostatnie czułe słowa.
Delikatnie zagarniam do siebie
jak okruszki chleba ze stołu.
To tak mało
i dużo jednocześnie.
Gdybym mogła cię przytulić,
w dzień
stałbyś się małym misiem-pysiem
kojącym wszystkie smutki.
W nocy
musiałabym
trzymać ręce
daleko, daleko stąd,
grzecznie splecione za plecami.
Dlatego
muszę już wracać.
Do pokoju
bardzo dorosłej kobiety,
gdzie nie ma już miejsca
na pluszowe zabawki.
Tylko kremy
przeciwzmarszczkowe
szczerzą się złośliwie z toaletki.
7 lipca 2024
Arsis
6 lipca 2024
wiesiek
6 lipca 2024
dobrosław77
6 lipca 2024
Eva T.
5 lipca 2024
wiesiek
5 lipca 2024
sam53
4 lipca 2024
wiesiek
4 lipca 2024
violetta
4 lipca 2024
jeśli tylko
4 lipca 2024
Kasia P.