Marek Gajowniczek, 5 marca 2023
Dla Pożytku Publicznego
wyznaczono nam Glińskiego,
by przedstawił swoje racje
chwaląc siebie i formację,
której w partii przewodniczy
i na wzrost w sondażach liczy.
.
Pominięto całkiem temat,
że pożytku z Niego nie ma
poezja i wolne słowo.
Twórczość zwaną "narodową",
zgodnie z Unii dyrektywą
źle ocenia, patrząc krzywo
na wydawnicze potrzeby.
twierdząc, że ma poziom gleby
i w zamian wciąż szczodrze woli
przykładowo wspierać Polin.
.
Specyficzna to postawa
Sprawiedliwości i Prawa
i w przedwyborczym okresie
nic dobrego nie przyniesie,
chyba że już inne wpływy
sukces zapewnią prawdziwy,
gdyby sądy - trybunały
z Polską wielki spór wygrały
i propagandy partactwo
rozmnożyło nam robactwo.
Senograsta, 5 marca 2023
Życie i jego strażnicy są...
Nie cieszę się że jestem aż tak
jak niektórzy się z tego cieszą
Ale to nie oznacza, że nie mam instynktu
samozachowawczego, seksualnego,
że nie chcę jeść i pić
i to jest piękne
Mogę być daleki doskonałości, a chcę żyć
Mogę się nie lubić, nie cenić aż tak bardzo
a chcę żyć, walczyć, płodzić i boję się
Z nałogu przyzwyczajenia przykucia
do życia do siebie do piersi i ust
Choć może nie z miłości
nie z szacunku
Ale jak to kiedyś powiedziałem jednej pani
Chciałbym być doskonały
A ona powiedziała
Już dawno z tego zrezygnowałam
I ja wiem, że ona jest doskonalsza
Chociaż chyba nie umiała by tak całkiem
zapomnieć o doskonałej normie
Arsis, 5 marca 2023
Okrywa mnie granatowy całun bezkresnej nocy. Otaczający zewsząd chłód.
Chłód milczący tą cichością wirujących galaktyk, drgających gwiazd.
Liści strzelistych topól trzepocząca zieleń.
Gdzieś, wśród pól zapomnienia, echa zagubionych w otchłani czasu głosów.
Gdzieś daleko. Nie wiadomo, gdzie…
Przeszłych epok nawoływania i śmiechy. Rozterki i lęki.
Złość…
Szybujące ptaki kreślą skrzydłami
ogromne koła.
Ćmy wlatują w płomień świecy
i giną.
W nagłym rozbłysku —
odbitym
na krawędzi szkła
— spalająca się puszystość miękkich ciałek.
*
Wracam w ciemności.
W późnej godzinie.
Gdzieś nade mną obłoki. Elegie powietrza…
Szepty drzew niosą znaczenie,
które mnie jednak przerasta,
jak cień wydłużony
w żółtawym świetle ulicznej latarni.
Śnię na jawie sen nieomal ekstatyczny. W jakiejś rzeczywistości pusty pokój, otwarte okno…
Blask księżyca posrebrza pajęcze nici,
falujące anielskie włosy.
Jarzą się przedmioty, rzeczy, okryte zakurzoną folią milczące, kamienne popiersia.
Porzucone
dłuta,
młotki…
Przeszyte pustką opuszczenia. Jakąś tkliwością nieostrą w swojej istocie.
*
Lecz oto,
coś się
zmienia.
Majaczy…
Odmyka się z cichym skrzypieniem ukryta w czerwonych różach furtka do ogrodu. Do ciebie.
Duszne, gorące lato.
Pełne melancholii i wspomnień z dzieciństwa.
Rozgarniam gałęzie, łodygi…
Stąpam ostrożnie
po zatartych
w połowie śladach.
Drewniany konik na ganku…
Coś zastukało w blaszanej konewce.
Kwiaty
w donicach.
I wiatr,
co szeleści,
szumi, oddycha…
Rozglądam się, zatapiam w przeszłości…
Na ławce staruszka, maleńka. Ukryta w fioletowym cieniu.
(Włodzimierz Zastawniak, 2023-03-05)
***
https://www.youtube.com/watch?v=BjnLO8hwxFY
Yaro, 4 marca 2023
przyszedłem na świat wyłuskany z łupiny
słuchać obelg z innych ust niegodziwych
zasypiam z tęsknota za bliskimi których nie ma
odeszli stąd daleko widzę ich obraz na zdjęciach
przykładem świecili jak radzić sobie w życiu
podali rękę gdy tonąłem we łzach w stosie problemów
dorosłem dojrzałem widzę fałsz wiele zamkniętych drzwi
kołaczę nie otwiera nikt patrzą wilkiem w serce jestem jak ptak
Sztelak Marcin, 4 marca 2023
W tle Har - magedon w pełnym rozkwicie
i nieodzowna mgła, od zaśnieżania.
Zresztą źrenice permanentnie zmęczone
od ciągłego mrugania figlarnymi powiekami.
Te ostatecznie kojarzą się z wiekiem,
do niego nieodzowny gwóźdź.
Trzeba być człowiek, pochylić głowę,
choćby na wargach błąkał się ironiczny
uśmieszek. W końcu cud może się zdarzyć,
nawet w tak niesprzyjających okolicznościach
przyrody. I przeklęta niepewność
co do godzin urzędowania niebios.
Yaro, 3 marca 2023
zabierz zabawki zajęte ostatnie ławki
w szkole nuda na smartfonie to można
reklamy karmię nimi mózg pusto na korytarzu
woźny kręci rurę za parę groszy na grupie chłop
dzwonię do ambasady
o wizę na Jamajkę wyjadę
powinienem żyć normalnie
gniew od ludzi nie z nieba
przyroda wokół zatrute
pola łąki las woda powietrze
co jeszcze trzeba wymyśleć
by dobić Polaka by nie powstał
na kolanach wąchał ogony
zza Odry psów potomków Adolfowego
jakim podatkiem mnie zaskoczą
jaki sąd powie że jestem niewinny
która kurwa darmo da tak z miłości
powie kocham cię bierz co chcesz
karmią ludzi nienawiścią
Ukraina walczy z niedźwiedziami
świat patrzy gdy wykrwawia się na oczach
wyślijmy hełmy czapki niewidki żarówki led
jak śmierć ma senes
jednak ma śmierć sąsiada
padam na kolana nie wierzę słowom
idę inną drogą w nosie mam mamonę
mam to gdzieś tam słońce nie dochodzi
chleb smakuje domem, sąsiad bratem
Marek Gajowniczek, 2 marca 2023
Będą znaki na Niebie
oprócz znaków na Ziemi.
Jowisz z Wenus obok siebie
ukażą się złączeni.
.
Niech to rzadkie zjawisko
tłumaczą astrolodzy,
kiedy wojna o wszystko
trzyma nerwy na wodzy.
.
Pośród innych ostrzeżeń
idą Idy Marcowe.
Ludność chce w dobrej wierze
podejmować rozmowę.
.
Na Olimpie zostawić
znane Jabłko Niezgody,
choć ich Niebo ciekawi
i do obaw powody.
.
O rozwagę zamierzeń
ziemskich władców chcą prosić
i niech w Idy się strzeże
ten, kto dziś laur nosi!
sam53, 1 marca 2023
wiosna ciepły wieczór majowe konwalie
w których gra muzyka kołysząca sny
naszych psalmów nocnych nieskończony balet
gdy miłość niemiłość pożądaniem drży
gdy serca otwarte jak okna na oścież
a światło księżyca podaje nam dłoń
gdy słowa najmilsze stają się najprostsze
biel kwiatów zachwyca i wonią i grą
tylko nocy mało świt puka do lustra
w konwaliowy taniec zaraz wejdzie dzień
pocałuj nim miłość z wiosną się rozhuśta
to co między nami nie może być snem
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
13 października 2024
Uczucie kosmiczne (wola kosmiczna)Belamonte/Senograsta
13 października 2024
październikowa miłośćsam53
12 października 2024
Bytowania (dżonsonek)Belamonte/Senograsta
12 października 2024
1110wiesiek
12 października 2024
Lisy wojnyMarek Gajowniczek
12 października 2024
sobotajeśli tylko
12 października 2024
Krzew płonący ogniemdobrosław77
12 października 2024
Nadziewanavioletta
11 października 2024
NieuchwytneArsis
11 października 2024
zwyczajny dzień - a mniesam53