poezja

poezja
Yaro

Yaro, 9 maja 2025

poeta

Jeśli poeta to ten
który nie ma uwag
inaczej szafot
bądź sznur

igrzyska nadal trwają
kto w grze wygrywa
płonie płomień
losy jak kości rzucone
umiera człowiek

szczury myszy siedzą w norach

płonie ognisko
kartofle opsyp żarem

poetą ten co nie wybiera
się za morze
walczy słowem idzie w ogień


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 9 maja 2025

poeta

poeta malarzem słów
malarzem słów na papierze

kilka dobrych myśli zamyka świat
w ramach czasu na sztalugach płótno

płonie wiersz stworzony obraz
znany świat kilku przyjaciół

karmą są zmiany są dni
nieznane daty nieznane twarze

omijam mijają mnie na ulicy
na alejkach w parku

po imieniu nazywam gołębie i łzy


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 8 maja 2025

na rubieży

zatrząsnął się świat
nie ma granic
wędrówka ludów
wszędzie dobrze
gdzie nas nie ma

trzeba się bronić
albo dać się zabić
idzie wojna
do spółki z wiosną
bociany na gnieździe

maszerują chłopcy
z wielkich miast
z małych wiosek
będą strzelać
wykonywać rozkazy

tacy młodzi tacy byliśmy

dziewczęta rzucają kwiaty
maszerują chłopcy drży ziemia
świat się pali mokra ziemi od krwi

czterech jeźdźców
już na miejscu
będziesz się w piersi bił
każde proroctwo to prawda

koniec jest bliski
pięknie się prezentuje
Przyjdź Królestwo Twoje

Amen.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

violetta

violetta, 7 maja 2025

Przyjaciel

witam się z różowymi pąkami na drzewach
ukojeniem nutą zapierającą zielenią
chodzę po konarach a obok białe polne
kwiatuszki w drobnej mgiełce balecie
gdy promień muska mnie palcami
skoczę do trawki jak kamena


liczba komentarzy: 4 | punkty: 5 | szczegóły

Yaro

Yaro, 7 maja 2025

na druga stronę

podaj dłoń, chwyć mocno
prowadzę cię nad przepaścią przez bagno
na dole grzech miesza się z ziarnem

dziwne czasy, zachodzę w głowę

kto wyłączył światło koloru zielonego
pragnę przejść na drugą stronę tego lepszego

nie rozumiem kilku rzeczy
nie umiem wytłumaczyć pogoni za groszem

reszta emocji przebija kości do drewna
ból nie wystarczy, nie unikaj cierpienia

pojawiła się wizja proroków, partaczy
wróżka wszystko ci wytłumaczy

przy fortepianie zaczynam,
solówka płynie przy tanim winie

czystej chemii, idę w dobrym kierunku,
w pamięci na drugą stronę
czy warto


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

wolnyduch

wolnyduch, 6 maja 2025

Kijem po oczach

Kij ma zawsze dwa końce.
Na jednym bywa marchewka,
a inny jest goły,
ale najgorszy jest ten
z brudną ścierką
udającą białą...


liczba komentarzy: 4 | punkty: 4 | szczegóły

Yaro

Yaro, 6 maja 2025

to się nie powtórzy

mijają lata zaprzeszłych dni
wracam do stron gdzie dom
w rodzinnym ogrodzie
samotnych stronach
porośnięty zewsząd dookoła

życie pokona człowieka
popłynie dalej rzeka
po nas tylko pył i proch

zasypiam nie ma ciebie
w moich ramionach
tęsknię konam szlocham
czekolada nie pomaga

wiatr stuka po okiennicach
zimno w czterech ścianach
jakby czegoś ciągle było mało

dawniej głośno się śmiało
przy dobrej pogodzie
przy rozmowie bratnich dusz

wołam nikt nie wysłucha
echo odpowiada głucho

niech trwa sen
noc nie przeminie
za horyzontem niebo
wesołe miasteczko
w którym tonie cały mały świat
nie odkopiesz emocji
nie zatrzymasz chwili


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 5 maja 2025

przed nieznanym

mokrej ziemi w oczach oceany
płyną stróżki słone krople rosy
jestem dniem blisko
nocą odchodzisz
zanurzony we śnie
zasypiamy w nostalgii pokoju

ciemne zasłony
wiatrem szarpane firanki
drzwi pół otwarte
otarte przez kota
zwierz coś od życia chce
pogłaskać kotka

na ulicy noc gasi światła
młodzi na portalu
czytają komentarze


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

violetta

violetta, 4 maja 2025

Słoneczna łąka

przyfruń do mnie żółty motylku
moje pocałunki ciepłe wewnątrz ust
wpuszczę cię za migoczącą bieliznę
spragniona odbijającego się światła
dam delikatne pieszczoty stokrotką


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

violetta

violetta, 3 maja 2025

Morze marzeń

chciałabym na gorącym piasku szaleć
zakrywać piersi muszlami i zawstydzona
skóry zasypanej muśnięciem pocałunkami

w rytm fal kłęb rozgałęzienia palców
gdzie piana zastygnie na ciele koronką
miękkim liściem bananowca będą usta


liczba komentarzy: 3 | punkty: 4 | szczegóły


  10 - 30 - 100  

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1