poezja

poezja
Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 9 października 2023

Lotnie

Tusk jest ważniejszy od wojny???
Od floty amerykańskiej?
Od terrorystów i zbrojnych,
A nawet od Opieki Pańskiej?
.
Jeżeli wewnętrzne spory
Ludziom oczy przesłaniają,
To oglądamy horrory
I ludzi co uciekają!
.
Ważniejszy wynik jutrzejszy,
Władza i chęć świętowania.
Kto będzie wśród równych pierwszy,
A braknie opamiętania!
.
Żle wróży ta pewność siebie
I moźna przegrać sromotnie,
Kiedy spod słońca na niebie
Wyłonią się motolotnie.
.
Zło bardzo szybko się szkoli,
A dobro mądrością słynie,
Która nie zawsze pozwoli
Uciec na czas na pustynię!!!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 9 października 2023

Parytety

Niebo,
szerokokątny widok na asfodelowe
łączki.
W kwestii łąk wciąż odczuwalne braki,
ale do wypełnienia, ostatecznie,
mamy całą wieczność, pomiędzy
wyszczerbionymi ustami a sinym brzegiem
pucharu.

Piekło,
pełne zaciemnienie, ciągłe naloty,
przewlekły alarm nagminnie zakłóca,
może niecałkiem święty,
jednak spokój.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Adam Pietras (Barry Kant)

Adam Pietras (Barry Kant), 9 października 2023

Cytat z klasyka - Domoklos Szailagyi

Nagim nerwem
Domoklos Szailagyi

Nagim nerwem mnie uczyniło
co przeszło po mnie, co było;
splatały to w bezsenność ciszy
małe, małe kompromisy,

męka, abym mógł czuć się czystym
- dobro jest czymś wyżej cenionym -
abym pozostał wierny tym, którzy
byli wieni temu, kim będę.

Źródłem energii jest pierwiastek uran
i ja jestem - dzień za dniem nie ten sam,
potężniejszy, gdy rozumny -
znaczy najpierw ze mną muszą się liczyć dyplomaci,

gdyż czas mnie nagli i wciąż żywa to pokusa,
by wszystko-rozumienie poszło mi krwią z nosa,
bym nie szczędził uniżoności
w zamian za okruch wolności.


liczba komentarzy: 4 | punkty: 2 | szczegóły

Adam Pietras (Barry Kant)

Adam Pietras (Barry Kant), 9 października 2023

Bilecik

W blask idą brzozy gdy patrzę na krew.
Lucidity... kiosk... obscurity... Jezioro i ptaszy-
Ska w rześkiej pogodzie; kapie z brzóz i
Śmietników - it's of lucidity and stillness...


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Adam Pietras (Barry Kant)

Adam Pietras (Barry Kant), 9 października 2023

Minor Gravitas

Jan Jelinek & Masayoshi Fujita - Birds, lake, objects
Living between simple and warm bulbs


(une petitte gestalt poesie)



12:27

Blue wall impresses as a first time paltry
Through its shades projected in the air and its immense
The glance is subsistent just on a moth not to purge
Somehow I like seeing it as still


***

Tendency clear and mild
Sometimes to allign with idleness.
Water in a cup of a color of ash
And endless habituated windows,
A frowzy shack with boiling roof.

Lazy impatience is common.
As it goes physical bare nowness
The uncareful become nervous;
But I rather hollow the precision
Of forseeable act.


Purge

As it's physical
And not projected
Yet forseeable
It's still motion
A time beyond
The grain of care



l;kjh



More as a room for decomposition
All the soft glances, quiet bones
Moths and statues
The far sound of a city
Subsistence on what is precisely now
With numerous indifferent shades
Burnt temple of the past
A handful of achievements



***


Next spur in the way you speak of dose of sugar
(Though I never use sugar to my coffee)
As clear as the sound of city in the afternoon idleness.
It is as simple as holding hands with you
Bones are quiet but there is a little regret in a glance,
And you wouldn't say if it is the true source of
Indifference.



***


Allign with transparence.
It is soft.

It sets the things.

As a dose of sugar
And the clear timbre of noon.

Spur and indifference.

Still you are quiet
And I draw a common line in the air.



***


A view perfectly white
Ever calm mass of air
Stagnant field



***



An act.
The storm.

Ink the timber.

It feels
like air.


***


A cup of tea with a little gloss.
The clouds. We always look at the weather.

Say, the voice of stillnes was almost heard
As you were passing the city.

Marble green of willows in an African district.
Yet they blossom.



Brightness


Brightness.
A little turn with looking glass.
She spoiled the nubs over table.

But the day harms.
Her mind is being curved to a perfect structure
Of ice.

And the velvets. Doubt got fastened.
Perhaps the openness still disposes
To take a step.



Minor Gravitas


Hallucinate a sound
A sip, a breath -

That embell the careful.

Water in a cup
In a color of ash.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Trepifajksel

Trepifajksel, 8 października 2023

edukacja

kiedy zrozumiesz że cię oszukano z bogiem, św. mikołajem
i całą resztą świata, kiedy wyda się, że każdy człowiek
jest wrogiem i lepiej gdy pierwszy skoczysz do gardła,
może odzyskasz chociaż część własnej przestrzeni

a twoje imię przestanie być pustym słowem
albo komendą zakodowaną przez lata tresury.
jeszcze próbują zwodzić cię miłością a to tylko stosunek
marchewki do kija, więc kij wszystkim w oko.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 8 października 2023

Milczenie na niedzielę

Jednak trudno utrzymać język
na wodzy, szczególnie że między zębami
poranne resztki przypowieści.
O marnotrawnym.

I chociaż nie boję się świętej inkwizycji,
o czym świadczą małe litery,
jednak lękliwie zerkam na drzwi
oraz zasłaniam okna.

Prześcieradłami
spranymi do pierwszej krwi,
może nawet baranka.

Dzwonek,
na wszelki wypadek nie otwieram,
nie odróżniając bluźnierstw
od błogosławieństw. I innych zdań,
wypowiadanych przez sen.


liczba komentarzy: 5 | punkty: 4 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 8 października 2023

Gaza na buzi

Atak Hamasu wstrząsnął Żydami.
Odbił się echem donośnie,
a u nas na to przed wyborami
reagowano bezgłośnie.
.
Wiadomo - nasza jest chata z kraja
i dawne czasy nie wrócą,
a Żydzi zmienność mają w zwyczajach -
raz się przyjaźnią, raz kłócą.
.
Wielu z podwójnym obywatelstwem
być moźe też ucierpiało.
Nie można tego pominąć gestem,
jak gdyby nic się nie stało.
.
Misimy nadal czekać, co powie
Pan Biden i Ameryka.
Trudne wybory mając na głowie,
wątpliwych się nie dotyka?
.
Kolejna wojna zbyt wiele zmienia.
Odwraca uwagę świata,
nie pomijajmy więc ostrzeżenia,
że z tą - nam bliską się splata.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 7 października 2023

Post mortem

Odkąd boję się burzy
wyję wraz z psami, głęboko
schowany w najciemniejszym kącie
jaskini. Obrazy na ścianach
wciąż są żywe, szczególnie rozdzierane
gwałtownym światłem błyskawic.

Ogień wygasł, tulę się do twojego cienia,
puste ramiona nie dają ciepła,
złudzenia pocałunków nasączone goryczą
nie pozwolają zamknąć oczu.

Szeroko otwarte wypełniają się strachem,
to pewności, że jutro też nadejdzie
burza. Ewentualnie powietrze zafaluje
upałem.

Tyle niepewności, tak mało znaczeń.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 6 | szczegóły

Andrzej Talarek

Andrzej Talarek, 7 października 2023

Psalm Trzydziesty Czwarty. Abimelek, Dawid, martwe przeszłe byty

Biblia Tysiąclecia: Bojaźń Boża źródłem błogosławieństwa
Jan Kochanowski: Jakokolwiek szczęście ku mnie się postawi

Abimelek, Dawid, martwe przeszłe byty,
żaden wzór na dzisiaj, choć Bogiem podszyty.

Bo przeszłe na nowe trzeba przetłumaczyć,
by ludzie sens mogli świętości zobaczyć.

Czy jestem szalony, że będę zbawiony?
Niech mi ktoś podpowie, lecz nie uświęcony.

Da mi moc zrozumieć wszystkie święte księgi
bez teologicznej uczonej mitręgi.

Epizodem życie, ale jedno moje.
Chcę je przeżyć z sensem, śmierci się nie boję.

Finałem jest Niebo, chcę w to, Boże, wierzyć,
więc pomóż mi życie me w miłości przeżyć.

Gdy już będę stary jak Twój Matuzalem,
podrepczę na górę, ogień Ci rozpalę.

Harfy ani liry nie mam, by Ci śpiewać,
mogę martwe dusze w popiele rozgrzewać.

Inny już by wtedy spasował, lecz nie ja.
Mnie przy Tobie trzyma ta Twoja Nadzieja.

Jeśli jednak, Panie, masz mnie tylko straszyć,
lepiej się przed Tobą w życia gąszcze zaszyć.

Kto jest bojaźliwy, przed śmiercią strachliwy?
Ten, który ma Niebo za bajkowe dziwy.

Lepiej taki niech się w niedzielę douczy,
żeby nie przegapił do Twych Niebios kluczy.

Milczysz, Panie, prawdę pomiędzy gwiazdami,
a my przyziemieni do życia skibami.

Nie boi się Ciebie, kto w Ciebie nie wierzy,
komu błogosławisz, do Ciebie należy.

Obraz Twój w mej duszy za mgłą jak welonem,
czuję jednak oczy Twe we mnie wpatrzone.

Pytam więc sam siebie, kto je jeszcze czuje,
jak wielu wraz ze mną w Ciebie się wpatruje?

Quorum – rzecz umowna, może nas być troje,
tak jak lordów, my Lord. Przeciw wszystkim stoję.

Rozumna ma bojaźń, szacunkiem podszyta.
Lecz zgadzasz się ze mną: nie błądzi, kto pyta,

Szuka i znajduje, jak ja Ciebie, Boże.
Im więcej kto pyta, głupi go nie zmoże.

Święte Twoje imię matka mi wszczepiła,
dziękuję Ci za nią, że na ziemi była.

Teraz sam przejąłem pałeczkę z Twym czipem,
niosę ją do ludzi z tym samym biotypem.

Udziel cząstki siły Twojej mi, mój Panie,
bym wytrwał przy Tobie nim mnie śmierć zastanie.

Veritas, Veritas. Twoja prawda we mnie.
Boję się i cieszę. Nie żyję daremnie.

Wędruję do Ciebie z wewnętrznym uśmiechem.
Moje słowa słabną, lecz powrócę echem.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły


  10 - 30 - 100  

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1