4 june 2010

Niedoszłym samobójcom

Nie powieszę się na pasku
Byłoby to zbyt banalne
Szyja robi się niebieska
Jednak chcę wyglądać ładnie

Żył też sobie nie otworzę
Widok krwi jest nieprzyjemny
Zawsze bałem się zastrzyków
I mam dosyć słabe nerwy

I nie dla mnie garść tabletek
Bo to nazbyt oklepane
Z dużą szansą na ratunek
Nie zniósłbym rozczarowania

Chciałbym odejść stąd z rozgłosem
Lecz nie będzie mi to dane
Umrę cicho w samotności
Może znajdzie ktoś nad ranem


number of comments: 3 | rating: 5 |  more 

hendrix641,  

Poeta pisze wiersz bo chce coś ludziom przekazać, powiedzieć, wykrzyczeć. Często sam nie wie co, jednak krzyczy bo, może kiedyś natrafi. Ty jednak bardziej mówisz do siebie niż do innych. Widok krwi jest nieprzyjemny.... a przecież trupowi i tak wszystko jedno...

report |

Nathas,  

Dlaczego i dla kogo piszę, wyjaśniłem chyba dostatecznie w notce o sobie. Jeżeli chodzi o widok krwi - zanim dojdziemy do trupa, to jednak trzeba się trochę tego naoglądać. Poza tym zostaje kwestia wątpliwej przyjemności oglądania owego widoku przez najbliższych, ktoś przecież ten bałagan musi później posprzątać..

report |

Ashke,  

A dla mnie ten wiersz jak wolanie o pomoc.... a co do smierci spektakularnej-moze sie wysadzic?

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1