13 august 2014
Powroty, odwroty
„Jakoś tu smutno.”
Weszła w półmrok,w dopiero co gęstniejącą maź ; galaretę losu.
Usiadła bez skrępowania. Ona i skrępowanie!(kajdanki)
Noga na nogę, papieros ,rozświetlone kabaretki światłem zapalniczki.
Najpierw wypuszczała kółka ; płynęła jak parostatek z książek Marka Twaina;
a potem dmuchnęła dymem prosto w twarz..
„Dlaczego milczysz?”
Przymknął oczy. Widział ich spocone złączone ciała tłuste od malinowych żeli,
na wpół zjedzone majtki, słyszał brzęk wibratora. Puls w członku. Zaciętość twarzy; była tuż, tuż.
„Wybacz, musisz już iść. Dzisiaj wraca żona.”
18 april 2025
jeśli tylko
18 april 2025
wiesiek
17 april 2025
Eva T.
17 april 2025
wiesiek
16 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek
13 april 2025
ajw
12 april 2025
ajw