13 january 2015
tonę...
Z porcelany Jestem ciszą. Między pustką A Natchnieniem. Wygasła Niczym wulkan. Tak. Kiedyś nim byłam. Lecz jeden dzień Wystarczył By zapanowała cisza Martwa cisza We mnie Jestem Niczym Szklana Krucha Filigranowa Laleczka Lecz może Nie tak piękna Niemy Krzyk Lecz może właśnie tak Powstała we mnie Prawdziwa muzyka? Tak Połamana I Przezroczysta Tonę… Wśród piękna Melodii samotności Rany Jawią się tylko Zapisane W głębi spojrzeń Lecz Wciąż Duszę Przeraźliwy Samotny Niemy Krzyk Lecz może właśnie tak Powstała we mnie Prawdziwa muzyka? Światło Życie
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
....wiesiek
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek
14 april 2024
I Am You AreSatish Verma
13 april 2024
Zapach czereśniJaga