22 june 2013

psychodela  


psychodela

a dziś wcale się nie boje..


number of comments: 30 | rating: 14 |  more 

Bazyliszek,  

ladne:)))no ale jak sie nie boje, to ja Ciebie wystrasze:)))) http://www.youtube.com/watch?v=_KA2jLGf7GM

report |

"Nocna" Nocny Gość,  

Grechuta nie jest w stanie mnie przestraszyc;-)

report |

KA,  

i pójdę po tych krętych schodach :)

report |

alt art,  

trzymaj się poręczy..

report |

"Nocna" Nocny Gość,  

czasem trzymanie sie poręczy alt art nie wystarcza...

report |

alt art,  

widocznie zbyt krótko żyję..

report |

"Nocna" Nocny Gość,  

widocznie nie o wszystkim masz pojecie...

report |

alt art,  

wypowiadam się tylko o tym, o czym nie mam pojęcia; robię tylko to, czego nie umiem..

report |

ratienka,  

no,no, podoba się, serdeczności. :)

report |

issa,  

Wczoraj była gawęda o skrzypku i diable. Dziś jestem tu.

report |

issa,  

Zatem, jeśli masz ochotę, Nocna, możemy iść razem do środka tego obrazu.

report |

issa,  

Lub, jeśli wolisz zostać poza ramą, mogę pójść sama :-)

report |

issa,  

Dawno, dawno temu, wczoraj i jutro, Najmłodsi Ludzie nie pamiętają, była sobie Niedźwiedzica i kiedy się jak zwykle rozejrzała po Lesie, Lasu nie było.

report |

issa,  

Niedźwiedzica stała w wysokiej klatce, gdzie schody pełzły do okna, dlatego Ludzie nazywali ją schodową.

report |

issa,  

Zwierzę nie wiedziało, skąd nagle to wiedziało, tak samo, jak i wiele innych rzeczy, których wcześniej pod skórą nie było.

report |

issa,  

– A, to wy też jesteście zwierzętami. Ludzie was tu trzymają – pomyślała Niedźwiedzica, kiedy patrzyła, jak w klatce wije się poręcz, gdy usłyszała, jak grają żebra, skryte pod skórą schodów, trochę tak, jakby one były, chowającym się pod żywym kamieniem, w lesie, który skamieniał, szkieletem wielu zmarłych – jak jeden czekali na wyjście z klatki do jaśniejszych miejsc.

report |

issa,  

Na samym dole, u początku schodów, stał nieduży człowiek, i modlił się chyba, bez głosu wyciągając przed siebie ramiona; wrośnięty w schody, w poręcz, stopniowo upodabniał się do nich.

report |

issa,  

Tak stawał się z metalu, jak poręcz, która odebrała mu dłonie i zamieniła jedną w kamień, drugą w metal, a obie połknął Skamieniały Las. I, tak jak poręcz, człowiek obłaził z farby, a z jej łusek i płatków rdzy rósł kapelusz, a na grzbiecie grzebyk, tak że milczący człowiek wyglądał jak ktoś, kto chce zostać małym smokiem w kapeluszu.

report |

issa,  

– Jesteś dzieckiem Ludzi? – zapytała Niedźwiedzica, ale człowiek nawet nie spojrzał, zapatrzony w Kamienne Niebo nad schodami. Cisza aż dzwoniła.

report |

issa,  

– Może wszystko naraz, i razem ze mną, jest jednym wielkim zwierzęciem w klatce – zastanawiała się Niedźwiedzica i wtedy właśnie poczuła, że się zmienia: wprawdzie jeszcze była na czworakach, ale miała ludzkie ciało. Najpierw zobaczyła ręce zamiast łap. A kiedy zajrzała sobie pod brzuch, okazało się, że i ludzkie ma nogi. Stawała się kobietą w klatce. I kiedy nią była cała, pomyślała ze strachem, że może już nigdy nie wróci do własnego słonecznego Lasu.

report |

issa,  

Wtedy otworzyło się okno, a głos zza niego powiedział: Pamiętasz? Pamiętaj. Pamiętaj – powtórzył.

report |

issa,  

I kobieta przypomniała sobie, że nie zdarzyło się nic złego, że i Lasy z Kamienia, gdzie rośliny zastygły jak jego żyły, i pełne życia i światła lasy są jednym i tym samym Wielkim Lasem.

report |

issa,  

I gdziekolwiek się jest, i będzie, będzie się w domu. Że straszne chowa się w pięknym, a piękne w strasznym, i że nie można tego zmienić. A Najmłodsi Ludzie przypomnieli sobie, że wszystko jest grafiką, więc do kobiety wrócił spokój.

report |

issa,  

– Jedyne, co się zmienia, to postacie – powiedziała cicho, wyszła z obrazu i pisała właśnie: trochę koniec, trochę nie. Nocny Gościu, pozdrawiam Cię.

report |

issa,  

I wtedy wszystkim zwierzętom z grafiki: kobiecie, małemu Człowiekowi-Poręczy w klatce, niedźwiedziowi, schodom, oknu, Nocnemu Gościowi jeszcze raz podarował Bazyliszek piosenkę, którą tutaj podarował na samym początku jednej osobie :)

report |

issa,  

http://www.youtube.com/watch?v=_KA2jLGf7GM

report |

"Nocna" Nocny Gość,  

nadrabiam zaleglosci, pieknie Issa. Widze ze ci u mnie dobrze co mnie niezmiernie cieszy;-) pozdrawiam

report |

issa,  

:-) i mnie cieszy

report |



other graphics: Moja bajka..., tonę..., " Kiedy idziesz ulicą drzewa drapią cię po skroniach, pająki uliczne wychodzą z rynsztoka...Słowa pajęczyną oplatają twoje usta..." Renata Przemyk, "listopad niemal koniec świata....", "Przesiadujemy w brzuchu lasu i słuchamy wiatru", "Składam się z wyobraźni i nicości. To znaczy, że nawet kiedy zniknie wyobraźnia, coś jeszcze za mnie zostanie...", "Ja to sobie tańcze...", "Nie bezpieczna... bo bez objawowa... rozumiem was...ale czuje bardziej...", wszystko co widzisz....obietnicą ciszy jest..., " Złe mi-się śni...", " Od tamtej pory...powoli...zbliżam się do wyjscia..." Świtlicki, "Mimo wszystko... jestem...", ciiiiii......., "Nie obudziłam tych co w życiu topili sie po uszy...." K. Grabowski, " Jak ja tu stoje to ja sie starzeje...jak ja tu stoje to ja tu umieram...deszcz..." Świetlicki, Chce mi się spać....chce mi się spać..., Na granicy światów..., "Dzieje się ze mną coś bardzo dziwnego...Śnią mi się wilki, śni mi się śnieg... Śni mi się tajga, przez tajgę biegnę i bardzo męczy mnie już ten bieg..." Maria Peszek, ..., ..., "W smutek opakowana, siedze w ciszy po kolana..." Maria Peszek, " Na pustyni jest się trochę samotnym. - Równie samotnym jest się wśród ludzi..." Antoine de Saint-Exupéry – Mały Książę, "Ale fajnie...już nie jestem małym szarym pytajnikiem..."Maria Peszek, ajckartsba, wiedźma, łódź wariatów, Woven in ivy, moze odebraliśmy sobie samobójstwo..., zgasiłam oczy, gawęda o skrzypku i diable, zakneblowana lękiem, Hydropiekłowstąpienie, prąd stały, ..., MB, ..., ..., MB.....rozszczepic umysł, ja umierający..., Czekam...., psychodela, Noc, impresja, you can't see me, my allegories, przemijanie, Slightly Mad ...., alegoryczne wizje..., ..., zamknij wszystkie drzwi, kiedyś, gdzieś..., Jesteś częścią mnie..., jeszcze czekam...2, '', Mój sen..l., jeszcze czekam...,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1