12 september 2012
12 september 2012, wednesday ( słów )
Nie zazdroszczę. Słów. Że tak to ja nie. Podobno dobrze, bo zawiść żółcią się pędzi. Ale w takim rytmie zaczynają mi obojętnieć. Tracę smak. Mój własny. Innym smakuje. Idę rozpalić ognisko. Spróbuję wędzonych. Na chłodno..
1 may 2024
0105wiesiek
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma