9 november 2012

starzec otwiera usta

zabiera w podróż trzeba z nim być
stanąć nago obok kobiet z dziećmi - patrzeć
w plecy ukochanym mężczyznom
dopóki nie znikną
 
ziemia
poruszała się jeszcze kilka godzin później
wygrzebać się z niej żeby przeżyć  
śmierć niepojętą w żadnym wyobrażalnym


number of comments: 48 | rating: 27 |  more 

Monika Joanna, 9 november 2012 at 12:15  

świetny wiersz.

report |

hossa, 9 november 2012 at 12:38  

dzięki Moniko

report |

jeśli tylko, 9 november 2012 at 12:17  

zostawia bez słów..

report |

hossa, 9 november 2012 at 12:38  

hej jeśli

report |

Wieśniak M, 9 november 2012 at 13:12  

hmmm, a miałem nadzieję że nigdy nie spojrzę nikomu w plecy...

report |

hossa, 9 november 2012 at 13:39  

Wieś...i dzięki

report |

Jerzy Woliński, 9 november 2012 at 13:31  

piękne połączenie ze zdjęciem:)

report |

hossa, 9 november 2012 at 13:39  

dziękuję Jerzy

report |

. ., 9 november 2012 at 13:42  

niezwykły wiersz i se wrócę do niego, kiedy będzie czas, bo nie zasługuje na zdawkowy komentarz

report |

hossa, 9 november 2012 at 13:43  

wróć, lubię, kiedy wracasz ośla:)

report |

. ., 9 november 2012 at 13:44  

tylko o tym starcu teraz, bo on mi się widzi okrutny bardzo i żarłoczny

report |

hossa, 9 november 2012 at 13:48  

a widzisz, wygląda mi na to, że wiersz zaczął mówić własnym językiem, heh

report |

. ., 9 november 2012 at 13:49  

zaraqz ci linka pokażę, przez który go czytam:)

report |

hossa, 9 november 2012 at 13:50  

pokaż, będę czekać

report |

. ., 9 november 2012 at 13:52  

http://kulturator.blogspot.com/2012/04/haters-gonna-hate-1-zdzisaw-beksinski.html czwarta grafika

report |

. ., 9 november 2012 at 13:53  

i sorry, bo mroczny jest

report |

. ., 9 november 2012 at 13:53  

czwarta grafika - to juz nie do linka

report |

hossa, 9 november 2012 at 13:54  

to idę patrzeć

report |

hossa, 9 november 2012 at 13:57  

wiesz, nieźle mnie szarpnęła, ale tak, to może być i takie patrzenie , bo jak inaczej zobaczyć niewyobrażalne zło, ale malarze mają dobrze, że mogą, że potrafią

report |

. ., 9 november 2012 at 13:58  

twój wiersz i ten obraz, ech...

report |

hossa, 9 november 2012 at 14:00  

ośla, no wylazł taki, bo łaził za mną kilka dni i mimo różnych prób nie chciał się odczepić, może teraz przez kilka dni będę miała święty spokój

report |

Alutka P, 9 november 2012 at 14:03  

hossanno - gadasz do mnie tym obrazowierszem - pozdrawiam

report |

hossa, 9 november 2012 at 14:04  

dzięki Alutka, pozdrawiam i ja

report |

Miladora, 9 november 2012 at 14:13  

Przejmujący obraz, Hossia. :(((

report |

hossa, 9 november 2012 at 14:16  

Taki był Mila, taki był :(

report |

Miladora, 9 november 2012 at 14:17  

:(((

report |

Istar, 9 november 2012 at 20:33  

hoska to jest świetne

report |

hossa, 10 november 2012 at 21:20  

nie wiem Is czy świetne, dzięki słonko:)

report |

Darek i Mania, 9 november 2012 at 20:40  

bardzo dobry wiersz

report |

hossa, 10 november 2012 at 21:20  

Cześć Darek, dzięki

report |

ALEKSANDRA, 10 november 2012 at 01:00  

porusza, brawo.

report |

hossa, 10 november 2012 at 21:21  

a ja i tak, wolę fistaszki liryczne:) dzięki Aleksandra

report |

Ania Ostrowska, 10 november 2012 at 21:32  

nie wiem jak inni, bo nikt w komentarzu nie powiedział tego wyraźnie, ale ja mam skojarzenia przede wszystkim z Oświęcimiem, z Wielką Zagładą. Kiedy zajrzałam do grafiki poraziło mnie.

report |

hossa, 11 november 2012 at 10:45  

Dzięki Aniu, dobrze patrzysz, brrr

report |

bosonoga, 11 november 2012 at 11:09  

Skojarzenia identyczne jak u Ani. Przejmujący, bardzo dobry wiersz! Pozdrawiam :)

report |

hossa, 11 november 2012 at 11:10  

dzięki bosonóżko, pozdrawiam również:)

report |

deRuda, 11 november 2012 at 11:11  

niesamowite połączenie, niesamowite słowa, budzące grozę i smutek...

report |

hossa, 11 november 2012 at 11:15  

dzięki dorota, rzadko tak piszę wolę ucieszyć niż smucić :(

report |

deRuda, 11 november 2012 at 11:17  

dobrze, że i takie piszesz, to też życie... niestety

report |

hossa, 11 november 2012 at 11:20  

widziałaś grafikę?

report |

Konrad Redus, 11 november 2012 at 11:21  

dobrze ucięte

report |

hossa, 11 november 2012 at 11:23  

witaj Konrad

report |

LadyC, 18 november 2012 at 21:53  

mam dreszcze. zimne

report |

hossa, 19 november 2012 at 10:10  

ja też miałam, dzięki LadyC

report |

Jaga, 23 november 2012 at 12:23  

...tak...

report |

hossa, 23 november 2012 at 14:03  

ano...

report |



other poems: pamięć dotyku, wiadukt, z pamięci i wyobraźni, ziarenka, pierwsze kroki, z niekończącą się czułością, siódme niebo, Kino prze państwa kino światowe, z powietrza, snopy, opono pono i ho, skądś, Good morning, Vietnam, manifestacja życia, nakapało tak przy okazji, nienazywanie, Reszta to dodatki*, płotek, bąbelki słów, mój anioł i liryka miłosna, mój anioł i śmierć, mój anioł i brak wiary, mój anioł i prośba, mój anioł ma ostre pazury i zęby, miauczą zegary, lecz popij zieloną herbatą, kukułka kuka, w powietrzu para, ujrzawszy kawę, nie ma żartów, kanarkom, portalajka, W Boskim Biurze Projektowym, ułomki z sekund, na marginesie., wokół jeziora szalone dzikie, miły mój ty się mnie nie bój, Hopzdołka, Dobranoc. Dzień dobry, poniosła mnie szafa, psie poletko, sandałek, z lizakiem w ustach, Historia Lelka Kozodoja, Dawno, dawno, wczoraj chyba, O czym myślą Listożreki po śniadaniu?, ot, ciszę się* jak to łatwo powiedzieć, Wolontariat, noc zorzy, przenikliwość, All Inclusive, trzy stonogi, rozmienienie, nie rozumiem powietrza, handel na sztych, rysik, paleolit, recenzja pewnego wiersza z listopadowego konkursu, Wyliczanka, z nurtem, życie na kredens, a byłby liść opadł, Nie było cudu, no jeż czy nie jeż?, starzec otwiera usta, Idzie człowiek idzie, nie zamiatam, port na szkle, ktoś je widział? ktoś pamięta?, Na końcu Szarej Kolorowanki, wybiła dwunasta, w Żołędziowie, biała ty biała, wchodzę, Hotel Za Wcześnie Umarłych, błonnik czy aromat?, bo to się zwykle tak zaczyna, oddam kota w dobre ręce, zawodzajka, Fizyka, (wcale miły nie myślę o tobie), przeniesienia, intex, Legenda całkiem zmyślona, I co my tu mamy?, nie kołysze lecz huśta, baranajka, mamy często przymykają oko, Mazury w mini, mam dla pani skowronka, na deskach Słowackiego, Krzysztof H. psuje się nocą, gdybym był poetą...wtedy*, Zimowe Pragnienie Wierszy, odporny na infekcje- leniwiec, Bond odrzuca rewolwer, osobne planety, Jestem, Julka prosi o kilka słów, Uwaga-, wiersz dla ludzi, zapas, artysta, jak śliwka w kompot, Dziewczyny lubią brąz*, kiedy jest pięknie, chcesz naprawdę chcesz?, Łapało się to i tamto, Misterium- proza, której nie pozwolono być poezją, wodospad, niespodzianki, ja i ty, szkic, jak ? a tak, na skraju Eleonory, bardzo smutny wiersz, ktokolwiek widział kto wie niech zmilczy, A wy co?, Do koszyczka, Głodne są Pańskie Ścieżki, Zmniejszyłam się, Poranek, Tak przy okazji, kiczowate pisanko, O kogucie który chciał zostać orłem, Bywa, Kobieta, oto jest pytanie, Dla Darka, Zakręt w Kocią, serce mi pika żal warzywnika, tropiciel bajek, Dług, ropa nie benzyna, płomień, wina Camerona, te ostatnie wersy dla ciebie, ***, i nie ma synek szczepionki, Drewniany Archipelag, Idea, Bal Pod Przepiórką, być może tak wyginęły dinozaury, próba, ze środą do skrzynki, szczyt, selekcjonerska wróżba, ars poetajka, zawierzenia,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1