29 january 2012
wina Camerona
mokro wietrznie zimno biało chmurnie ledwie
liże promyk dachy w wielkim mieście: snuję
o Pandorze ziemi obiecanej górach
zawieszonych o najczystszych duchach w szepcie
drzewa matki i w błękitnej skórze: widzę
grzbiet pomarańczowy w locie pazur opium
kina wciska w fotel zdradzam ciebie znowu
katar zamiast mieszać z nabożeństwem zupę
7 april 2025
marka
7 april 2025
marka
7 april 2025
marka
7 april 2025
marka
7 april 2025
marka
7 april 2025
wiesiek
7 april 2025
ajw
7 april 2025
ajw
6 april 2025
marka
6 april 2025
marka