16 february 2013

Ślady na śniegu...

obiady witały białą narzutą
wykrochmaloną szorstką dla drażnienia nieposłusznych łokci
w ciszy podziwialiśmy hafty 
gęste jak las na którego rąbku domy skulone
o bramach zbyt oddalonych wspólnej drogi

wsłuchiwaliśmy się w oddech drzew utkanych z kordonka
bardzo poważnie grając w na-niby
zmrużone oko dostrzegało zamek z uśpioną królową
próbowaliśmy trafić po śladach
snieg zakrył wszystkie
zatamował ścieżki do wewnątrz

nic nie mogło jej obudzić
czekaliśmy pilnując aby zabawki grzecznie leżały na półkach
za domem znaleźliśmy szczęnięta
"czy możemy je zatrzymać?" 

to pewnie przez te łokcie na stole
przecież nikt nie przygarania wilków i nieślubnych dzieci




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1