21 october 2016

Wizytownik

Ciekawski jak przeciąg przez
zamknięte drzwi, lecz
z tego spokoju nie ma którędy.
 
Tylko strach, strach i papiery.
 
Rozwłóczysz je, rozszeleścisz,
kartki zatrzepoczą rzęsami.
 
W słoiku na dnie popiół, 
tu zgaś papierosa.


number of comments: 26 | rating: 11 |  more 

Krzysztof Konrad Kurc,  

cbś, cba, czy może ja? :)))

report |

Ania Ostrowska,  

:) dzięki, miło mi widzieć Cię znów pod wierszem

report |

alt art,  

jedwabne dekoracje tlą się jeszcze nieuniknionym szyderstwem; nie pomagają nawet szkła dalekowidza; to chyba powiew bliskiego pogranicza..

report |

Ania Ostrowska,  

lecz z tego (s)pokoju nie ma którędy, alcie

report |

e.,  

może by wstawić zieloną kanapę... hej :)

report |

Ania Ostrowska,  

tak, zieloną koniecznie! Hej, ekropko, hej :)

report |

jeśli tylko,  

a w moim słoiku na dnie niepokój, wolę ciekawskie koty, one mają słodką pewność siebie..

report |

Ania Ostrowska,  

pewność, mówisz. hm.. pewności tu ani na lekarstwo

report |

jeśli tylko,  

bo zabierają ją koty..

report |

alt art,  

zmiana litery w tytule całkowicie zmetamorfozowała odczytanie całości..

report |

Ania Ostrowska,  

czy Twojemu bystremu oku jest w stanie cokolwiek umknąć?

report |

alt art,  

próbuj próbuj..

report |

Ania Ostrowska,  

Ty mnie lepiej nie prowokuj, bo ambitna bestia ze mnie wylezie

report |

alt art,  

to siem może noblem skończyć..

report |

mua,  

spoko ///do rozliczenia pita jeszcze trochi casu ;))

report |

Ania Ostrowska,  

witaj, mua :) jakbyś zgadł

report |

Tomek i Agatka,  

Nie wiem czy dobrze czytam: "Ciekawski jak przeciąg przez zamknięte drzwi" - tu myśli biegną ku próbie podejrzenia, podglądaniu jak przez dziurkę od klucza, chociaż można i inaczej, te zamknięte drzwi stanowią przeszkodę nie do pokonania, i tu cały entuzjazm słabnie, tak jakby zapał był sam w sobie niewystarczający, żeby się jednak przedrzeć do wnętrza/środka. "lecz z tego spokoju nie ma którędy" - czy tutaj może chodzi o ucieczkę? Jeśli tak, to wtedy jest w tym jakaś ukryta ironia, jakby autor mrużył do czytelnika oko, bo ten spokój jest w rzeczywistości bardzo pozorny, gdy nie ma jak się wyrwać z tego spiętrzonego w obowiązki świata, przyznaję, że mam tutaj niemałą zagwozdkę i mętlik. Spotęgowany strach niepokoi, choć nie do końca mogę go właściwie umiejscowić, zlokalizować, skąd się dokładnie bierze. "Rozwłóczysz je, rozszeleścisz, kartki zatrzepoczą rzęsami" - bardzo ciekawie ułożył mi się ten obraz, jakby ten ktoś kto nagle pojawia się jak przeciąg, sam prześlizgiwał pomiędzy palcami grubszy plik kaskadowo ułożonych kartek, aż rozmrugane i rozmarzone rozszeleszczą się zalotnie. W ostatnich dwóch wersach skrywa się życzenie, może nawet zaproszenie, by ktoś kto wpada niczym wiatr, jednak pozostał na dłużej, aczkolwiek brzmi w trybie rozkazującym, nie znoszącym sprzeciwu, wskazującym na zniecierpliwienie, czy właściwe miejsce z próbą uporządkowania czegoś, co jak ten nieokiełznany stos papierów przyprawia o zawrót głowy. ;) Tak sobie przewędrowałam przez tę migawkę, Pozdrawiam najgoręcej Aniu : )

report |

Ania Ostrowska,  

Piękne odczytywanie, Tomku i Agatko, najserdeczniej dziękuję. Tak, to wiersz klasycznym miotaniu się w samotności, która jest i schronieniem i pułapką. Buziaki dla Was :)

report |

xyz,  

gdzieś już to czytalim , a może to inna migocąca reminiscencja ;) gorące pozdrowionka Ann ! ♥

report |

Ania Ostrowska,  

całkiem możliwe, mignął tu i tam :) pozdrówka i dla Ciebie

report |

xyz,  

a więc jednak, dobrze Cię pamiętam i jak widzisz Twoje słowa mają swoją subtelną wagę, że ślad zostawiają niczym tatuaże ;)

report |

Ania Ostrowska,  

rozmywalne :) dzięki

report |

Darek i Mania,  

Ciekawski jak przeciąg przez zamknięte drzwi, lecz z tego spokoju nie ma którędy.\\\ dałbym \ Ciekawski jak przeciąg \ z tego pokoju przez zamknięte drzwi \ nie ma którędy \\ hm ale nie jestem wcale pewien . pozdrawiam :)

report |

Ania Ostrowska,  

Darku, ja lubię, kiedy ktoś mi grzebie w wierszu, bo znaczy to, że słowa go uwierają, a to jest ten rodzaj wrażliwości, który nieznajomych łączy. Propozycje zmian są jak wyciągnięcie przyjaznej ręki :) Dziękuję więc, ale Twojej propozycji przyjąć nie mogę, gdyż ona niesie zupełnie inny sens od tego, który chciałam. "spokój" i "pokój" to mimo wszystko różne rzeczywistości. Pozdrawiam serdecznie, uściski dla Mani

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1