20 february 2014

powrót (2)

na ranną zmianę
chrapanie pasażerów
budzi gołębie


number of comments: 73 | rating: 27 |  more 

RENATA,  

racja

report |

Wieśniak M,  

Na ranną zmianę/ chrapanie pasażerów/ budzi tych z nocnej;))

report |

Ania Ostrowska,  

na ranną zmianę/chrapanie w kolejce/ pod nocnym :)

report |

Wieśniak M,  

na ranną zmianę/ chrapanie w kolejce/ budzi maszynistę:))

report |

Wieśniak M,  

na ranną zmianę/ kolejka w chrapaniu/ budzi przerażenie:))

report |

Ania Ostrowska,  

ranna kolejka/ zmiana w chrapaniu/ budzi konduktora

report |

Wieśniak M,  

na rannej zmianie/ chrapie mieszkanie/ za mnie

report |

Wieśniak M,  

gołębie nad ranem/ z pasażerami, na zmianę/ chrapią kolejno:))

report |

Wieśniak M,  

..odlicz;)

report |

Ania Ostrowska,  

ten sam pasażer/ z nocnego autobusu/ ale nie chrapie :)

report |

Wieśniak M,  

... bo?....zapomniał biletu;))

report |

Ania Ostrowska,  

MZK wprowadza ulgowe dla niechrapiących :)))

report |

Wieśniak M,  

Karta chrapacza, i katrta młodego chrapacza -dla chrapaczy płacących podatki i chrapiących w Warszawie wiążą się z dopłatą do biletu;))

report |

Ania Ostrowska,  

napisałam tego króciaka po tym, jak wracając do domu z pracy zobaczyłam w autobusie pana, który zajął w pozycji leżącej wszystkie siedzenia w ostatnim rzędzie autobusu - a były godziny szczytu, autobus napchany na maksa - i spał sobie w najlepsze. A najbardziej ujęło mnie to, że zdjął przy tym buty, i te jego buty pętały się pozostałym pasażerom pod nogami :)

report |

Wieśniak M,  

:)))- rozczulająca scena:)))- a najbardziej budująca jest postawa życzliwych współpasażerów:))))

report |

Ania Ostrowska,  

a żebyś wiedział :) a pan nie wyglądał ani na bezdomnego, ani na pijanego. Po prostu - zmęczony :)

report |

Wieśniak M,  

...i daj mi się zdrzemnąć Panie wśród swoich:))

report |

Ania Ostrowska,  

... co najwyżej wyjdę w skarpetkach :)

report |

Damian Paradoks,  

teraz rozumiem dlaczego gołębie nigdy nie siadają na parapecie mojego okna ;)

report |

Wieśniak M,  

wyglądaj puchaczy;)

report |

Damian Paradoks,  

by się mnie wystraszyły, Wieśniak! ;)

report |

Wieśniak M,  

Przeceniasz ich zmysły Damianie;)))

report |

Damian Paradoks,  

pewnie dlatego że jestem zafascynowany pięknem wyrazu 'twarzy' puchaczy, Wieśniak :)

report |

Ania Ostrowska,  

Damianie, nie wiem, czy widziałeś może, ale był na Trumlu wyjątkowy zupełnie portret pochacza, niestety nie pamiętam, kto była autorem pracy, pamiętam tylko że był zarówno w wersji kolorowej jaki i czarno-białej. Tamten ptak naprawdę miał twarz be zcudzysłowu.

report |

Damian Paradoks,  

zbyt 'świeży' jeszcze jestem na Trumlu, Aniu. Ale tak własnie postrzegam puchacze :)

report |

Ania Ostrowska,  

sprawdziłam w swoich "ulubionych" ale niestety musiałam przegapić i nie zapisałam tam tej fotografii, ale albo sobie przypomnę autora, albo Ci poszukam, bo naprawdę warto .

report |

birczin,  

a gołębie budzą pasażerów, na ranną zmianę ;)

report |

Wieśniak M,  

drugą stroną;)

report |

Ania Ostrowska,  

gorzej jak budzą tych po nocnej zmianie :)

report |

Aśćka,  

coś gołębiego!!:)

report |

Ania Ostrowska,  

bez oliwnej gałązki w dziobku :)

report |

Aśćka,  

przypominają mi się wszystkie te siedzenia w poczekalniach ciemnym rankiem, kiedym dojeżdżała do pewnej mieściny w górach, czekając na Wujka, w tym ciepłym zaspaniu, w zapachu tak innym od tego wielkomiejskiego (wszelkie elementy wiejskiego bukietu zapachów) przewiewanego ostrym górskim powietrzem. A ludzie blisko w twardych dłoniach trzymający spokój. Moja gołębia siermięga.

report |

Ania Ostrowska,  

nie wiem czy zauważyłaś, ale to jest najprawdziwszy wiersz, Aśćka! tylko zapisz w wersach. "Moja gołębia siermięga" jako puenta zgina kolana :)))

report |

Wieśniak M,  

Aśćko, ja pamiętam powroty do Warszawy. Zmieszane zapachy miasta uśmiechały mnie rzewnie. Kurcze, tęskniłem do Warszawy:)))

report |

Aśćka,  

dziękuję, pomyślim, napiszem i się podłączym:) Twoje haiku tchnieniogenne:)

report |

Aśćka,  

Jasne Wiesiu jak i to, że wiosna zaczyna się wtedy, kiedy przychodzą wspomnienia które działy się wiosną i TO powietrze:)

report |

Ania Ostrowska,  

bez fałszywej skromności zgodzę się z Tobą :))

report |

ApisTaur,  

Pasażerowie / winni sobie sami / jak wyjdą na zewnątrz / zostaną ... //;)

report |

Wieśniak M,  

...zagruchani w pokoju;)

report |

Ania Ostrowska,  

pokonani :)

report |

ApisTaur,  

Czy Was nie gnębi /co zrobić może / eskadra gołębi? //;)

report |

Ania Ostrowska,  

wiosenne deszcze/ skąpią eskadrę/ i co tam po niej zostanie/ jeszcze :)

report |

Wieśniak M,  

Cóż tam stado gołębi/ starczy klasnąć w dłonie/ gorzej gdyby latały nad głową stadnie słonie;)

report |

Ania Ostrowska,  

jeśli słonie, to tylko w osłonie :)

report |

jeśli tylko,  

po salonie! ;))

report |

Ania Ostrowska,  

w dobrym tonie :)

report |

jeśli tylko,  

niech nas nie budzi/ chrapanie gołębi/ sen dla ludzi! ;))

report |

Ania Ostrowska,  

chrapanie ludzi/ to banał/ ale gołębi ! / nie nudzi :)

report |

Damian Paradoks,  

podsłuchałem raz przez uchylone okno: nie chrap mój gołąbku! - myślałem ze tylko ssaki chrapią ;) . Mój kot chrapie!

report |

Jaga,  

gdy dwa gołąbki, pasażer może być na gapę ;))

report |

mua,  

" fruwasz " we śnie

report |

Ania Ostrowska,  

hmm... nie wiem, nie całkiem rozumiem, co masz na myśli?

report |

mua,  

" na ranną zmianę chrapanie pasażerów budzi gołębie " ...to takie stwierdzenie , aw formie może aczej pytania = czy razem z pasażerami " fruwalaś we śnie " ???

report |

Ania Ostrowska,  

aaa.... teraz kapuję :) nie, ja jestem - nawiązując do ApisTaura, z tych uziemionych raczej :) pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że czytanie mojego czytanie haiku jednym zdaniem oznajmującym jest tylko jedną z możliwości :)

report |

mua,  

kapuj, kapuj .... a .....

report |

Jan Łukaszewski,  

Nie budź mnie...

report |

doremi,  

czasem to jest piąta rano, biedne ptaki :)

report |

Ania Ostrowska,  

biedni ci, co do pracy "w środku nocy" :)

report |

M.S.,  

A może to był taki zadbany bezdomny, albo facet, który "zapomniał" o normalnej porze wrócić do domu i żona go nie wpuściła... Co nie zmienia faktu, że spał w najlepsze w godzinach szczytu.

report |

Ania Ostrowska,  

:) jeżdżę tą linią codziennie, a spotkałam go tylko raz, inna sprawa, że w pozycji niehoryzontalnej pewnie dziś już bym go nie poznała

report |

M.S.,  

No tak :) Zdarza się najlepszym... zasnąć w najmniej odpowiednim momencie :)))

report |

mała_czarna,  

oby tylko gołębie. Pamiętam czasy jak jeździło się pociągiem... bywało różnie z tym chrapaniem i... oparami dnia poprzedniego brr Miłego dnia Aniu

report |

Ania Ostrowska,  

jak się chwilę zastanowić, to zapewne duża część z nas spędza w środkach publicznej komunikacji potężny kawał swojego życia. ja na pewno :)

report |

Ania Ostrowska,  

dziękuję za czytanie i komenty :)) serdeczności

report |

bosski_diabel,  

tyle tu napisano więć powiem tylko...świetne:) pozdrawiam Aniu

report |

Ania Ostrowska,  

dziękuję, mam teraz taki czas, kiedy w tej krótkiej formie mogę mówić najpełniej. jeśli zechcesz zobacz - za moment pojawi na Trumlu się nowe z numerem 3. Pozdrawiam serdecznie :)

report |

Konrad Redus,  

znalazłem coś dla siebie... "za oknami świta, widać, że rozkwita..." jak śpiewał Smoleń

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1