Agnieszka M. J.-Hallewas

Agnieszka M. J.-Hallewas, 10 may 2011

brakes gone

tłumaczenie poprzedniego wiersza

Okradam z prawa do bólu najbliższych
Zabraniam ronienia łez
Bo zabraknie dla mnie
Te kwiaty zwiędną do jutra
W tym upale
Zostanie duszący zapach
Powietrze zastygnie strwożone
nie rozedrze nagły krzyk Ciszy
To jest Twoja ostatnia rodzinna impreza
Główna bohaterko minionego dnia
A On Cię poślubił na tej piątkowej drodze
Do końca swoich dni
Życzę mu długiego życia
Jeszcze nie szczęścia
Weselne Wasze przyjęcie msza w Kościele
W którąś rocznicę zapakuję misternie
Przebaczenie


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Agnieszka M. J.-Hallewas

Agnieszka M. J.-Hallewas, 20 november 2011

jesiennie

nie posiadam czasu na własność
więc nie mogę go tracić
trwonię w zamian beztrosko
Śmiech
bez opamiętania
wylewam łzy
Smutku czasami
pragnę namiętnie i nieumiarkowanie
złoszczę się z pasją
czas płynie mimo
odbiera swoje myto
zatrzymam w kieszeni
jeszcze świeży kasztan tej chwili
dopieszczę go ukradkiem
zacisne w pięści
potem?
potem znajdę docenię następny
niespodziewanie
a ten już zeschnięty oddam zapomnieniu
moje kieszenie nie mieszczą za dużo
mają swoje sekretne dziury
niekiedy coś wpadnie pod podszewkę
i uwiera
częściej upada na chodnik


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

Agnieszka M. J.-Hallewas

Agnieszka M. J.-Hallewas, 17 december 2011

bezdech zimowy

dwa razy
na horyzoncie tygodnia widoczne były Tatry
monumentalne ostre szczyty pokryte bielą
i to uczucie tęsknoty
za echem ciszy
zadrżało nagle
kazało się zatrzymać zachwycić wstrzymać oddech
szmer bystrzycy zaszumiał w żyłach
nagle szybciej płynącą krwią
przed oczyma pojawiła się ona
wąska ścieżka wśród drzew
pełna zakrętów i ostrych podejść
i dawne rady starego wyjadacza
jak się chodzi po Górach
jak stawiać kroki by nie zmęczyć nóg
jak patrzeć by oczy nie bolały
jak się witać z każdym kogo spotkasz
jak bez ostentacji szanować
w Górach jesteś Ty i One
i to uczucie w piersi że rozrywa płuca
że symbioza to nie tylko słowo
a trwanie nie oznacza wegetacji
i nagle tracisz siebie
przychodzi moment i oddajesz
całe jestestwo naturze
oddychasz w rytm szumu drzew
słyszysz więcej niż chcesz
a słowo czas nabiera nierealności
cdn.


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Agnieszka M. J.-Hallewas

Agnieszka M. J.-Hallewas, 9 june 2012

wersja robocza

Być może mi się tylko wydaje
Że żyję, oddycham, czuję
Tańczące na wietrze
Zeschnięte liście
Szeleszczą uparcie w tle
Być może to tylko sen
Drugiej mnie
Wątpię by wystarczyło nam
Jednego istnienia
Na zachłyśnięcie się tym światem
Na podziw, adorację cudu bycia
Młode zielone liście
Tańczą wspólnie gałęziami
Z wiatrem
Tchnieniem ciepłym ogarniam siebie
I trwam


number of comments: 2 | rating: 1 | detail

Agnieszka M. J.-Hallewas

Agnieszka M. J.-Hallewas, 10 july 2013

Usta milczą, dusza śpiewa

Usta milczą, dusza śpiewa
A decyzje raz podjęte da się zmienić
Schylić głowę, posypać popiołem
I przeprosić
W pierwszej kolejności siebie?
Jestem łagodnym sędzią błędów i błądzenia
Nie mnie wymierzać kary czy żądać poprawy
Za dążenie do sedna, dna
Każde przykazanie to jedynie drogowskaz
Wydeptuję ścieżki, chodniki, ulice
Utrwalam swoje ślady na to krótkie trwanie
Już niezależnie ode mnie
Odciśnięta stopa staje się samoistnym, samotnym bytem
Tamte buty już dawno zmieniłam na inne
A po innych miałam okres chodzenia boso
Kurz przywiera, trawa czyści na zielono


number of comments: 2 | rating: 1 | detail

Agnieszka M. J.-Hallewas

Agnieszka M. J.-Hallewas, 26 august 2014

dwie strony swiata

to az nadto
ta przede mna
i ta skryta za moimi plecami

taki dzien
juz nie lato
a daleko do jesieni

poprzez przestwor
ostrego powietrza
zawieszone a jednak
plyna spokojnie
nadete zagle
chmurnych okretow
zaczepiajac o wierzcholki
gor na horyzoncie

widoczna strona swiata
zamyka sie
pocalunkiem ziemi i nieba


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Agnieszka M. J.-Hallewas

Agnieszka M. J.-Hallewas, 9 january 2016

zagoniłeś

ją do kąta
zaszczułeś podejrzeniem
i złym słowem
moja nadzieja
umiera
śpij spokojnie
mój żal również
umrze
nic nie naruszy twojego snu
ciągle wierzę
nadal mam w sobie dużo miłości
również do ciebie
a z tych trzech
ta ostatnia przecie najważniejsza


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Agnieszka M. J.-Hallewas

Agnieszka M. J.-Hallewas, 9 february 2012

***

miałam przyjemność na podniebieniu
smakując Pani wiersze
małymi kęsami
deserowo odświętnie
miłość niechciana
czy to jest konieczne
niezbędny warunek przeżycia
dobrze swego czasu
dobrze to zawsze lepiej
a czasami gorzej
niż źle
zamglone zimową zadymką
dzisiejsze słońce
nie dla Pani oczu już
miraż a Pani ciągle tutaj
jak w tej piosence
utkanej słowami Stachury
na pograniczu snu
w progu
za Panią noc i gwiazdy
widzę wahanie
miraż
a Pani ciągle tutaj
i już trochę tam
czas jako spoiwo
traci sprężystość
i wartkość
nie służy mu dzisiejszy mróz
miraż i Pani zawsze tu


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Agnieszka M. J.-Hallewas

Agnieszka M. J.-Hallewas, 5 march 2011

specyficznie

Na kamieniu, obok, pod
Obmyty łzami
Rodzisz się
A gdy odejdziesz
Umieszczą Twoje imię
Na kamieniu
Ty spoczniesz wreszcie
Pod
A
Obok
Pozostanie miejsce
Dla ewentualnych odwiedzających


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Agnieszka M. J.-Hallewas

Agnieszka M. J.-Hallewas, 10 january 2016

świtaniem

obudził mnie ból
boli więc czuję
czuję więc jestem
nie chcę być
skoro to tak boli
więc wybieram
przykładem
wybieram
powegetuję


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Agnieszka M. J.-Hallewas

Agnieszka M. J.-Hallewas, 9 march 2011

luty 2010

Wrażliwość uśpiona
do poziomu 0
na wykresie funkcyjnym życia
Oś rzędnych przecina
odcięte jak zawsze
niebycie zawiesza
upadki
zbyt niebezpieczne wzloty 
∞ jest nie do ogarnięcia
Niknie w niebycie
Upadam na kolana
przed potęgą chemii w moim
organiźmie
Nie ma jeszcze pigułek
przenikających do duszy
Jest tylko kwestia
Kiedy je wprowadzą
do powszechnego użytku
Na chwałę
RatioNalizmu


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Agnieszka M. J.-Hallewas

Agnieszka M. J.-Hallewas, 6 august 2014

aukcja cnót (1)

cena wywoławcza
wrażliwości
poniżej oczekiwań
zainteresowanie kupujących
mierne
wyrzucić ją do kosza
szkoda
przyda się do kina
na komedię romantyczną
klasy B
tyle, że nie jest łatwo
odwiesić ją do szafy
złośliwa bestia
ucieka szparami


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Agnieszka M. J.-Hallewas

Agnieszka M. J.-Hallewas, 9 january 2016

umiejętnie

dobierasz słowa
lecz czy umiejętnie oznacza trafnie
zostaw już
milczenie, w tym masz rację, będzie bardziej adekwatne
nie dzwonię nie piszę
odeszłam
nie sprawiaj mi więcej bólu
proszę
zrozum, że tego nie zmienisz
musi samo odejść
nie przyspieszysz niczego
wyślij swoich emisariuszy do innych krain
moją każ im omijać
otulam się miłością bliskich
powoli zapominam o sobie w twoich oczach
nie chcesz, ja rozumiem
a że zatęsknię
przebacz
to nie twoje serce, nie bądź o nie zazdrosny


number of comments: 0 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1