7 november 2015

byłam tu...

... jeszcze mój zapach
wisi w powietrzu
cienka nić rozedrgana ciepłem
pochwyć ją
zwijaj cierpliwie w kłębek
jeśli chcesz
"dziś nie wchodzi w rachubę"
zabrzmiało jak zwykle beznamiętnie
więc dlaczego
tańczysz wokół mnie każdym gestem
mówię "gorąca woda wystarczy"
a ty serwujesz mi wrzątek
mówisz "wszystko jasne"
a ja dostaję pomroczności
i w geście buntu
wciskam w windzie najwyższe piętro
nie martw się, że skoczę, zejdę schodami
przerobiłam już kilka balkonów
          Twoja, na obecną chwilę, Julia


number of comments: 4 | rating: 4 |  more 

Bazyliszek,  

bardzo na tak i ten czarny humor:)))wiesz postaraj sie sciagnac polski slownik, bedziesz wtedy miala polskie znaki:)

report |

zuzanna809,  

...w ostatnim wersie ogonki pouciekały...Julia pięknie zaniepokoiła...., aha , i w "pochwyć" - znak miękkości. Pozdrawiam ciepło.:)

report |

Agnieszka M. J.-Hallewas,  

... zrobiłam początek nowego porządku w domu i odzyskałam laptoka więc i utraconą swojskość polskich znaków graficznych:)

report |

Agnieszka M. J.-Hallewas,  

a erotyk się wciąż pisze, już kurna ma kilkanaście stron, z pięć wierszy pobocznych, kilka rysunków, ze trzy wyszydełkowane serwety, kilkadziesiąt zdjęć.... a jeszcze ten idiota czuje się przy mnie swowodnie i bezpiecznie, lata po lesie nieświadomy, że go w końcu dogonię i zrobię krzywdę albo coś innego. wyć mi się chce...

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1