17 december 2011
bezdech zimowy
dwa razy
na horyzoncie tygodnia widoczne były Tatry
monumentalne ostre szczyty pokryte bielą
i to uczucie tęsknoty
za echem ciszy
zadrżało nagle
kazało się zatrzymać zachwycić wstrzymać oddech
szmer bystrzycy zaszumiał w żyłach
nagle szybciej płynącą krwią
przed oczyma pojawiła się ona
wąska ścieżka wśród drzew
pełna zakrętów i ostrych podejść
i dawne rady starego wyjadacza
jak się chodzi po Górach
jak stawiać kroki by nie zmęczyć nóg
jak patrzeć by oczy nie bolały
jak się witać z każdym kogo spotkasz
jak bez ostentacji szanować
w Górach jesteś Ty i One
i to uczucie w piersi że rozrywa płuca
że symbioza to nie tylko słowo
a trwanie nie oznacza wegetacji
i nagle tracisz siebie
przychodzi moment i oddajesz
całe jestestwo naturze
oddychasz w rytm szumu drzew
słyszysz więcej niż chcesz
a słowo czas nabiera nierealności
cdn.
21 april 2025
wiesiek
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
17 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek
13 april 2025
ajw
12 april 2025
ajw