29 april 2012
Baju, baju o raju
Zaprosić chciałem życie do tańca,
gdy się zdawało, że Bóg partnerem,
ale mi fatum uprzytomniło,
że jestem niczym - kompletnym zerem.
Wystarczy zdrowia jakieś zachwianie,
albo w przepisach podstępna luka,
a już nas fiskus tłamsi i dusi,
lubo kostucha do domu puka.
Chciałem przypisać się do jedynek,
tuż po dyplomie wysokiej szkoły,
lecz gdy dopadło mnie miano dziadka,
schodzić zacząłem między matoły.
Wypłukiwacze z bajeczek złota,
wciąż rozsiewają nadzieję wielką,
że za pieniądze będziemy w niebie:
ja - dziarskim samcem, ona - modelką.
Gdzie dwulicowość, manipulacja
i zarządzanie z pomocą stresu,
uwierzyć mogę wyłącznie temu,
kto w mojej wierze nie ma biznesu.
16 august 2025
wiesiek
16 august 2025
wiesiek
15 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
13 august 2025
wiesiek
13 august 2025
absynt