27 march 2011
Maksyma
Tajemnie odkryty,
jak brzmienie nieznane,
brzask słowa niewinny,
subtelne przesłanie.
Przybyły znienacka;
tęsknota prawdziwa
i sen o wolności,
co rozum okrywał.
A unieść chciał zmysły,
choć w pełni nie umiał
i chwilę był lekki,
jak przestrzeń na chmurach.
Za mało zrozumieć
aforyzm spełnienia,
on kocha starania,
których czasem nie ma.
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)