15 march 2011
Zemsta
Pełnią jest gniewu, żądzą krwi przelewu
i znakiem przekleństwa,
skrytobójczym darem nędzy, zemsta.
Te drogi zmierzają na przełaj,
które śmierć przemierza, ceniąc ludzkie nogi,
lekką ręką heblując symbole pokusy,
by decyzje wypełniać prochem kości suchych,
żeby w bramach wyjścia z życia, ciemność zdzierając szaty,
kazała zostać ofiarą, natury spisanej na straty
i słabość wnętrza, martwotę, dla upodleń cierpieć,
przez nienawiść z zazdrości w oczach zgrozą płonąć,
by sztylety czarnych ogni, rozpalały zmysłów groby
i dymiły biedą w przestrzeń, dusząc czas jałowy.
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma