9 february 2011
Judasz
Sprzedajność w zamiary,
cień fałszywy wiary,
zarys myśli krzywych,
kaprys niegodziwy,
język helodermy
czarnym sierpem werwy,
zdrady kosi niwy.
Nektar pije smolny z ogrodów otchłani,
czarny motyl śmierci nie lubiący granic
i płacze przeklęty, który chciwość kochał,
bo po stokroć gorsze, niż podła macocha,
ran sumienie pełne.
Jest miejsce podstępne, dom nocy przy niebie,
skąd dusza jak orzeł, lecieć chce przed siebie,
by dostrzec świątynie, dnia gdzie gości smutek.
18 october 2025
wiesiek
17 october 2025
wiesiek
16 october 2025
wiesiek
15 october 2025
wiesiek
15 october 2025
Jaga
14 october 2025
wiesiek
13 october 2025
Jaga
10 october 2025
wiesiek
8 october 2025
ajw
8 october 2025
ajw