Bazyliszek | |
PROFILE About me Friends (100) Poetry (586) Prose (3) Photography (41) Postcards (6) Diary (24) |
Bazyliszek, 26 october 2013
poeci zmyślają kolory*
których jeszcze świat nie widział
tylko po to
aby w ich odcieniach
wymyślać słowa
słowa które trafiają
wprost do serca
*Veronica
Bazyliszek, 25 october 2013
nagle dzikie konie
chciały złapać wiatr
bo nie usłyszały
tego ostatniego
kocham
kiedy nieba otwierały krany
pioruny łączyły z ziemią
więc w arabskim galopie
rozwarte nozdrza ogony u boga
kurz ich jedynym przyjacielem
i ja kocham
więc wietrze wiej
tylko powróć someday
http://www.youtube.com/watch?v=MAemNVMKYnE
Bazyliszek, 25 october 2013
umiesz we włosy
wplatać zapach deszczu
z liści wianek
i nuty Cohena Stachury
jednym słowem
napisać poemat
bajki były wczoraj
dzisiaj wspomnienia
tylko ty
zawsze i wszędzie
jesteś
Bazyliszek, 23 october 2013
na szczytach jest wyżej
widać nawet boskie stopy
słyszeć pieśni upadłych anieli
ja to tylko wielkie dno
piekło jedynym świadkiem
i ten żar
dziwne że nawet tam
spływa łza
Bazyliszek, 15 october 2013
a gdyby ciebie przytulić
jak wśród kotów głaskać
i w ich mruczeniu twoje ach
i jak one bardzo w ramionach
noc zabrała dzień
aby właśnie
podróżować twoim ciałem
powiedz ile to już lat
jak drzewa jak liście
zmieniasz się jesienią
lecz ja ciągle w tobie
widzę powrót ptaków
Bazyliszek, 14 october 2013
w tym pałacu nie ma króla
ani grochu aby ona
ja tylko czytałem
i tylko widziałem
jestem tutaj a ty
wiatr odpowiada
muska ławki
brak sukienek
a w pałacu wiele
wiesz nawet więcej
kruki otworzyły dzioby
tajemnice pod skrzydłami
ktoś gdzieś płacze
ach ile komnat
okna zamykają słowa
prawdy wstydliwe
a w kominku no cóż
płonie co przed laty
i smutno smutniej
więc chciałbym epitaf
zapytać o jutro
Bazyliszek, 13 october 2013
czuję wielki chłód
a wraz z nim i smutek
i gdy pusto cicho dookoła
wtedy sercem tylko
czasem spotykam ciebie
wśród żółtych cieni drzew*
* Hania
Bazyliszek, 11 october 2013
tam żyli ludziki
i przepiękne ludzikowe
przeważnie nic się nie działo
czasami śmiech mów płacz
ktoś kupował inni sprzedawali
jeden odchodził inni przybywali
po co mi jesienne drzewa
i wilgotne ławki bez nikogo
dzieci na trzepaku w piaskownicy
ubrane w uśmiech młodości
wygibasy majtanie pałace
paluszki brudne od brudu
nagle umarł czas
zegary wskazówki
aby chociaż mgłę
lecz ona w promieniu
kochanie to ostatnie słowa
bo gdy słońce wielkie czerwone
nie czekaj na jutro
kocham ciebie
*Ananke
Bazyliszek, 10 october 2013
potrącił wiatr kolorowe słowa*
i ubrał je w liście
aby opadając szeptały
i na ścieżce w żółci szumiały
jak to wtedy było
wśród śpiewaków wielu
kiedy w letnim słońcu
twoja skóra brązu przybierała
jak w pięknym uśmiechu
liczyłaś łamiące się fale
potracił wiatr kolorowe słowa
jak twe oczy usta
pozwól mi być wiatrem
w twoich kolorach
*Hania
Bazyliszek, 7 october 2013
gdy Dal jest niepokojem
matczynym biciem serca
w dupie wszelkie okna
metafory durne przecinki
ona płacze matką
dziewięć miesięcy wreszcie
to potem boli
gdy zerwane
hej Dal smokiem jestem
i nigdy rodzący
uwielbiam kwiaty
i płynące rzeki
nigdy nie mówię nikomu
że też płaczę
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek