23 lutego 2012
___
zamykam powieki w obawie
a życie mi swoje gra scenariusze
przenoszę się stąd dotąd
a stamtąd donikąd
w ogóle to jestem w dupie od dzielnego bytu
piszę wiersz o obawie
a kartka się ślizga pod piórem
na ślinę przytwierdzam
przemocą do podbrzusza
wcale nie jest mi obojętne
myślę o śmierci w obawie
życia rozpaczy biegunki
stale mi się którędyś wymykasz
zachwycam się rozmiarem stóp
mi po grzbiecie depczą
stale mi się dłoń nie domyka
w obawie
(zaschło w gardle)
że przeczytasz
na pamięć
22 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
22 czerwca 2025
Yaro
22 czerwca 2025
Yaro
22 czerwca 2025
Yaro
22 czerwca 2025
wiesiek
21 czerwca 2025
Jaga
21 czerwca 2025
wiesiek
21 czerwca 2025
dobrosław77
20 czerwca 2025
violetta
20 czerwca 2025
wiesiek